Bartek Kubicki
3 luty 2022.
Nienawidzę sam wstawać gdy mam moja piekna Anastazje jako moja dziewczyne. Powiedziala mi że musi odpocząć i wyspac więc położy się sama a jutro zemną.
Wstalem, przebrałem się. Na dole pusto, znaczy Natalia już przyjechała i tyle.
A jest godzina 9:30. Dziś wraca Fausti do Krakowa ale to popołudniu. Zrobiłem kawę dla Andzi, otworzyłem jej drzwi od pokoju, dziewczyna spala. Położyłem szklo na szafkę nocna i zacząłem delikatnie ja budzić
Kochanie wstawaj- mówiłem do jej ucha.
Przeciągnęła się i spojrzała na mnie zdezorientowanym wzrokiem. Pocałowałem ją w czubek głowy. Usmiechnela się delikatnie. Podalem jej napoj.
Mogę to nazwac połowiczym sniadaniem do lozka?- zaśmiała się dziewczyna, wypijając łyka. Ja również, starałem się.
Dobija mnie fakt wyjazdu, mam na miesiąc lub dwa wyjechać z polski ponieważ mam rodzinę w innym kraju a moja ciocia jest śmiertelnie chora i pokrywa to się z moim wyjadem na Kanady. Z resztą ekipy bez genzie. Anastazja wie tylko o tej Kanadzie która trwa około 3 tygodni.
Kochanie- mruknalem- za kilka dni jak wiesz wyjezdzam.
Złapała mnie za policzek I z politowaniem na mnie popatrzyła- też będę tęsknić przez te 3 tygodnie.
3 tygodnie...
Właśnie chodzi o to- znów zacząłem, że to będzie około 2 miesiące
Wziela palce z mojej twarzy a jej wzrok stał się szklany, jakby strzymywala łzy.
Jadę to mojej rodziny w Angli- dodałem. Obejmując ją szczelnie- będzie dobrze, może przyjedziesz moja rodzinę poznac- starałem się ją jakoś pocieszyc.
Dobrze- uśmiechała się wymuszająco i przetarła policzki kciukiem- mamy jeszcze kilka dni- głos jej się załamał
Musimy go wykorzystać.
Zjedz i jedziemy- uśmiechałem się, wziąłem jej ubrania- czekam już na dole.
Około 10 minut bylismy w aucie. Jechaliśmy w stronę lodowiska ale ona nie wiedziala o tym.
*
Kocham jeździć na łyżwach- podskoczyła gdy zobaczyła wielkie odkryte lodowisko.
Był mały ruch przez godzinę a była dokładnie 11:23.
Jeździłem z 2 razy więc raczej nie wiem jak się jeździ. Znaczy podstawy znam. Gdy weszliśmy prawie się wywalilem na szczęście była barierka. Delikatnie popychalem się a dziewczyna śmigała.
Daj reke- wyciągnęła swoja, podalem jej l- Rób to co ja
Machała delikatnie nogami, robiła to bardzo umiejętnie ja już gorzej. Równowagę dziewczyna trzymała perfekcyjnie a ja się chwiałem. Gdyby nie Ana upadlbym z 100 razy
Po pol godziny puściłem barierkę, dziewczynę też, zatrzymała się i patrzyła co robię.
Brawo- Krzyknęła gdy się delikatnie oddaliłem, podjechała w przeciągu chwili a ja ten dystans robiłem z kilka minut. Złapała mnie a ja ją podniosłem i pocałowałem.
Nie było nikogo praktycznie więc mogliśmy sobie na to pozwolić, bylo jakieś stare małżeństwo stwierdzam to po siwych włosach, oraz jakieś małe dziecko z ojcem.
A teraz zrób to szybciej- zaśmiała się gdy ja puściłem, obrucila się delikatnie i odleciała. Widziałem jak szybko rusza nogami, mi by się poplątały.
*
Masz cały nos czerwony- dotknąłem go- jesteś jak Rudolf.
Dziewczyna się zaśmiała co sprawiło że poczułem motylki. Bylismy już w Aucie, jechaliśmy do kolejnej miejscówki.
Jechalismy już z pół Godziny, dziewczyna zaczela się coraz bardziej niepokoić co jej przyszykowałem. Gdy ujrzała napis "Żegnamy Krakow"
Jedziemy gdzieś dalej- powiedziala do siebie- ile jeszcze?- To już było do mnie.
Z godzinka może dwie- zasmialem sie i podglosilem radio.
*
Podjechaliśmy pod miejsce docelowe czyli Chęciny, moj dom rodzinny. Ona już zrozumiała.
Mam zapoznać twoja rodzine?- Słyszałem obawę. Spojrzałem na nią i pocałowałem ją delikatnie w czubek glowy.
Dasz rade- wysiadłem, otworzyłem drzwi dziewczynie i się udaliśmy do drzwi.
Cześć mamo- przytulila mnie rodzicielka- to jest Anastazja czyli moja dziewczyna.
Kobieta spojrzała na nią usmiechem na twarzy i również przytulila. Mam nadzieję że jej obawa prysła.
Cześć kochana- powiedziala do andzi- jestem Wioletta a to Mariusz czyli moj mąż.
*
Usiedlismy przy stole, była Anastazja ja moj brat z dziewczyna moj tata i moja mama, babcia i dziadek. Każdy był bardzo milo nastawiony do niej.
Jak się poznaliscie?- z ust mojego dziadka pojawiło się takie pytanie.
Miałem się już odezwać.
Poznaliśmy się w genzie, odrazu go polubilam- usmiechela się promiennie- a później zakochałam.
Miałem rękę na jej udzie, glaskalem ja kciukiem.
Musimy powiedzieć reszcie wiesz?- mruknalem do niej cicho, zeby tylko ona uslyszala.
Pokiwala delikatnie glowa- jak wrócisz do Polski.
Dobry pomysł, zobaczymy czy nasz związek przetrwa ten okres.
*
Już musieliśmy wracać do domu, mam nadzieję że Moja rodzina polubiła mojego małego skarba i oczywiście mam nadzieję że ona polubila ich.
Była 18 i mieliśmy już w połowie drogi. Dziewczyna spala oparta głową o drzwi samochodu. Zadzwonil do mnie telefon, dałem na głośnomówiący. Dzwoniła Natalka.
Kiedy będziecie w domu? Martwię sie- szybko powiedziala, nawet nie zdarzyłem powiedzieć zwyklego hej.
Będziemy za godzinę- odezwalem się spokojnie- jesteśmy w połowie.
*
Wziąłem dziewczynę ma ręce i zaniosłem do mojego pokoju, przebrałem ja zmylem jej makijaż i położyłem się obok niej. Oglądałem tik toka a ona smacznie spala. Gdy była 00.00 sam udalem się spac.
Cześć!
Ciesze sie ze Patryk jest szczesliwy, mam nadzieje ze bedzie mu z Kinga jak najlepiej, jak wam siadają klamstwa? dla mnie zdecydowanie szkło top ale to tez jest zajebiste
Cześć!
CZYTASZ
Jesteśmy sobie Pisani~ Bartek Kubicki
Fiksi RemajaOn zawsze był mi pisany. Teraz to wiem, jak dolączyłam do projektu Genzie nie wiedzialam co on zrobi z moim sercem, teraz to wiem ze nie oddam go nikomu