(50) Bombay sapphire oraz pigwa

334 17 6
                                    


Anastazja Kwiatkowska

21 czerwca 2023

Wstałam, lekki kacyk, serio myślałam ze będzie gorzej. W nocy młody Matczak mnie zaobserwował.

Poszlam do łazienki się przebrać, mialam ochote na top ale gdy zobaczylam moją zaczerwienioną szyję oraz malinki zrezygnowałam z tego planu, udalam się do pokoju zeby ubrac się w coś innego ale nic by nie zakryło dlatego po prostu zakryłam to wszystko podkładem i korektorem. Gdy się ogarnelam dopiero wstał chlopak

Pieknie Wyglądasz w tej zielonej bluzce- powiedzial na co się usmiechnelam- malinki zniknely? Tak szybko

Nie, podkład- odpowiedziałam siadając obok niego- tobie też się przyda jeśli chcesz odsłonić brzuch.

Chlopak spojrzał na swoją klatę

Przyda mi się- zasmial się i poszedł do łazienki

*

Dostalam wiadomość od Michała że chlopak ma potężnego kaca- zasmialam sie, ale Bartkowi nie było do śmiechu

Spacerowaliśmy przy pałacu kultury, postanowiliśmy usiąść na ławkach przy fontannie. Nie rozumiem ale Kubicki od początku zjawienia się wczoraj Matczaka jest spięty, jakby się czymś zamartwiał

Od: Nadzieja

Kurwa, ruchalam się przed wylotem do Polski z Mattheo, chyba jestem w ciazy, jak wrócisz zrobimy test?

Zestresowalam się totalnie, chociaż to nie ja będę w potencjalnej ciąży tylko moja najlepsza przyjaciółka, to połowicznie jakbym ja byla.

Do: Nadzieja

Oczywiście, kup z 4.

Nie wiem ale ja poczulam się strasznie nie pewnie, a co jeśli ja jestem w ciazy? Uprawiałam seks z Bartkiem bez zabezpieczenia o treści prezerwatywa, biorę przeciez tabletki ale one też nie daja stuprocentową ochronę.

Coś się stalo?- zapytał moj parter łapiąc mnie za rękę, chyba zauważył że się zestresowalam gdy spojrzalam w telefon

Schowałam przedmiot do tylniej kieszeni jeansów.

Nadzieja po prostu coś mi napisała co mnie zesresowalalo- poczulam taka potrzebę by mu o tym nie mówić, nie wiem czy to kwestia tego że nie wiem czy dziewczyna pozwala mi to mu powiedzieć czy dlatego że sama moge byc w ciąży, nie no odpowiedź jest prosta, nie będę w ciąży.

Pokiwał głową ze zrozumieniem

*

Bylismy w naszym malym hotelu, spakowaliśmy się i daliśmy już rzeczy do auta bo za pół godziny oddajemy klucze. Później idziemy do jakiejś restauracji i Matczak mi da swoj prezent który zapomniał mi dać wczoraj.

Po tym czasie przyjechał do nas swoim czarnym audi Średniego wieku mężczyzna, zapewne to właściciel tego mieszkania. Mogłabym w takim mieszkać do końca mego życia, tylko problem w tym ze nie ma kuchni, ale można zawsze ją zrobić.

Mężczyzna miał na sobie garnitur, w szarym kolorze.

Jak wrażenia?- zapytał

Ja się dobrze bawiłam w tym miejscu- klasnęłam w dłonie żeby mu pokazać moją ekscytacje przyjazdem tutaj.

Jacuzzi bylo używane? Bo nie wiemy czy wode zmieniać przed następnym klientem

Nie- odpowiedzialam, a szkoda ze nie było bo chętnie bym posiedziała w ciepłej wodze.

Seks w jacuzzi też wydaje się ciekawy...

*

Siema, kac?- zapytałam bruneta, wyglądał jak chodzące 7 nieszczęść

Nie widzisz? Kurwa, nie sądziłem że mogę tak się najebać bombay sapphire oraz pigwą- poprawił swoje włosy, które były pozostawione w totalnym nieładzie, lepsze to niż moj chłopak, ten debil się ogolil na łyso i teraz ma rasowego buzz cut'a.

U nas się zioła nie jara- zasmialam sie

Jakbym tam zajarał dziś bym nie wstał i dal prezentu- podal mi średniej wielkości torbę, o kolorze niebieskim- moja byla ma taki kolor oczy jak ty, szafir wygląda jak Twoje oczy a mi chce sie pic-zaśpiewal patrzac w moje oczy, zasmialam sie czując że robię się lekko czerwona

Bartek stal za nami, nie podoba mu się to raczej bo usłyszałam jak wsiada do auta I jak głośno przymknął drzwi. Moj maly zazdrośnik

Mam nadzieje ze na następną imprezkę mnie zaprosisz- powiedzial.

Mogę coś wykombinować- zasmialam sie

Trzymam cie za slowo, daj znać jak dojedziecie- przytulił mnie na pożegnanie i udal się do mieszkania.

Poszłam do auta, otworzylam tylnie drzwi, polozylam prezent od rapera i udalam się na przód.

Bartek gdy wsiadlam mial już przygotowana na telefonie aplikacje z trasa jak dotrzeć do Krakowa, gdy zapiełam pas chlopak z piskiem opon ruszył z parkingu pod kamienicą młodego mężczyzny.

*

Wreszcie w domu- rozłożył się na łóżku w sypialni Bartosz

Przecież dwa dni temu tu spałeś- zasmialam sie z jego glupoty

Warszawa jest ladna ale za dużo osób tam jest i w koncu mogę wrócić do miejsca w którym nie ma ludzi- rozchylil rece żebym się do niego przytulila

A ja to co?- zasmialam sie przytulając się do mojego chłopaka.

Mogę mieć dość ludzi ale ciebie dość nie będę miał nigdy- ścisnął mnie mocno, przez co poczulam jak mu bije serce, biło jednym spokojnym rytmem. Nigdzie się nie spieszyło.

Przypomniało mi się dopiero teraz ze nie otworzyłam prezentu od Michała, trudno, otworze jutro.

Najchetniej bym poszła spać- mruknelam

To idz- zasmial się- i tak już jest 23:33 wiec zaraz byś i tak spala

nic nie odpowiedzialam tylko wyszłam z uscisku Chłopaka, przebrałam się i poszłam spać. W czasie przebierania Kubicki poszedł pod prysznic I po chwili sam do mnie przyszedł

Jesteśmy sobie Pisani~ Bartek KubickiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz