(51) Nelly? Nelly

330 15 0
                                    


Anastazja Kwiatkowska

22 czerwca 2023

Promienie słoneczne lądowały mi prosto w twarz, przez co z jękiem przekręciłam się w drugą stronę żeby uniknąć słońca, ale chuja mi to dalo bo zasnąć już nie mogłam, po omacku znalazłam moj telefon i wzialam go do reki.

Od: Nadzieja

15:00?

Polubilam wiadomość, czyli o 15:00 muszę być gotowa na wszystko. Nie wiadomo co pokaze test

Wstałam z łóżka I udalam się do kuchni coś zjeść, troszkę mnie zemdlało gdy wstawałam co dość było dziwne, ale uznałam że to wina że za szybko wstałam.

Zrobiłam sobie owsianke z borowkami, jedząc przegladalam tik toki, bylo kilka spekulacji że jestem z związku z Patrykiem bo w jakimś filmie na 0,726273 sekund mieliśmy kontakt wzrokowy. Edity z kostkiem jak mnie słucha a reszty nie, oraz świeży gdy na filmie powiedzalam że pojde z nim na siłownię.

O 10:00 moj chłopak wstał na co wskazałam mu na kanapki z pomidorem które mu wczesciej zrobiłam, zrobiłabym mu kawe ale gdy robilam dla siebie zdarzyłaby już dawno wystygnąć zanim wstał.

Jakieś plany na dzis?- zapytał z pełną buzia, na co spojrzalam na niego zła, może się zakrztusić.

Ta- mruknelam- ide dziś do Nadziei. A ty?

Ja nagrywki, do mnie na kanal- odpowiedzial- robie metamorfozę naszego balkonu ale to zajmie nam dwa dni oraz kupię rzeczy dla kota

A kiedy dokładnie po niego jedziemy?- jeszcze raz zapytałam

Myślałem żeby jutro- odpowiedział- chyba że masz jakieś plany

Nie- zalozylam kosmyk włosow za ucho- nie mam planów

Bartek wziął telefon i zaczął stukać w klawiaturę po chwili usłyszałam dźwięk powiadomienia.

Jutro o 13 możemy, bo później pani jedzie do syna pod Wrocławiem, i jak nie jutro to dopiero za tydzien- wzrok z ekranu skierowal w moja strone

Wstałam z kanapy i podeszlam do niego oraz mocno przytulilam

Nie mogę się doczekać jak jutro będzie już tutaj biegał- usmiechnelam się, chlopak raczej też, poczulam jak szybciej mu bije serce.

*

Jestem- Weszłam mieszkania blondynki

Mała kawalerka w samym centrum Krakowa, to mieszkanie jej rodziców ale gdy jest w Polsce pozwalają jej tu mieszkac.

Jankowska siedziala z 4 paczkami testów ciążowych, ubrana w Wielką bluze i szare dresy a jej zawsze piękne zadbane włosy ułożyła w ulizanego kucyka.

Dwa dla ciebie- uśmiechnęła sie sztucznie gdy weszlam do salonu.

Schowalam bez słowa przedmiot do czarnej torebki, chociaż nie rozumiem po co mi one, to nie ja mogę być w ciąży tylko ona.

Odrazu chcesz to zrobić czy wolisz pozniej?- zapytałam siadając obok niej.

Teraz- odpowiedziala, wziela opakowanie i poszla do łazienki.

Czekałam na nią kilka minut aż przyszła do mnie z dwoma odwróconymi testami i polozyla je na stole.

Stresuje się w chuj- jęknęła na co ją przytuliłam.

Przytulałam ją aż wlaczyl się budzik na oznakę że 10 minut temu test został zrobiony i można już sprawdzać wynik

Ty sprawdź a ja zgadnę po twojej reakcji- delikatnie wyrwała sie z mojego uscisku I wyłączyła alarm.

Wzielam dwa przedmioty do ręki i spojrzałam na nie, na teście było pokazane jedna kreska co oznacza ze nie jest w ciąży.

Usmiechnelam się, poczulam jak zaczynają mnie piec policzki.

I jak?- zapytała blondynka

Pokazalam jej. Na co zaczela skakać z radości. Nie będzie małego mattheo lub malej nadziei.

*

Winka?- zapytała dziewczyna na co odmówiłam.

Siedziałyśmy na kanapie w salonie przed telewizorem, miałyśmy włączonego netflixa i jakiś polski program "love never lies" obejrzałyśmy już dwa odcinki i srednio rozumiem czym Blondynka tak się jara.

Wracając do wina. Spojrzala na mnie z zaklopotaniem

Nie pijemy?- zapytała

Dziś sie źle czułam z rana, więc sobie daruje- odpowiedzialam na co pokiwala z wyrozumieniem glowa i odlozyla alkohol do gablotki z eleganckimi napojami.

Będziemy tak o suchym pysku siedziec?- jeszcze raz uslyszlalam jej głos.

Wiesz, jesli ty chcesz pic to pij ale ja nie mam zamiaru- odpowiedziałam po raz kolejny, robi to się dość nudne bo widać ze ona chce się napic a ja tak średnio a przecież "albo razem albo w ogóle"

Mruknela coś niezrozumiałego pod nosem i usiadła obok mnie na ciemnoniebieskiej kanapie. Wzięła pilot i wlaczyla trzeci odcinek tego czegoś.

Wyglądasz blado- złapała mnie za policzki- może pojedziesz do domu?

To chyba dobry pomysł- usmiechnelam się delikatnie I poszlam do auta

*

Weszłam do mieszkania, ale gdy bylam w kuchni zeby zrobić sobie jedzenie zauważyłam coś dziwnego, dobra, słodkiego.

W kącie widzialam małą czarną kulkę, ktora przypominała kota. Po chwili moj chłopak wyszedl z sypialni.

Jak ja nazwiemy?- zapytał dając swoją reke na mój bark

Kogo?- zapytałam zdezorientowana

Wskazal mi drugą ręką na tą kulkę.

Nelly- powiedzialam, na co zwierze podbiegło do mnie i mnie zaczęło wąchać

To chyba znak że zostaje Nelly- zasmial się chlopak i wziął kotkę na rece. Dopiero wtedy mogłam się zwierzakowi przypatrzeć. Czarne śniące futerko oraz pomaranczowe oczy, nosek również miala ciemniejszego koloru.

Pomożesz mi z rzeczami?- zapytal po chwili- wszystkie przedmioty dla niej są w aucie bo chciałem ci zrobić niespodziankę.

Pokiwalam głową i wyszlam na zewnątrz.

Dobra kurwa czy on wykupił cały zoologiczny? Wielki drapak ktory trzeba złożyć, miski, w chuj zabawek, karma i dwa małe woreczki z kocimiętką.

*

Polozylam się w piżamie do łóżka, chlopak już leżał, przyśpiąc jednak dalej przewijaj filmiki na tik toku. Nelly siedziala na drapaku ktory na samej górze miał legowisko do spania.

Zgadzałam moja lampkę nocna przez co w pomieszczeniu zapadła ciemność tylko co chwile migało światło z telefonu chłopaka.

Dobranoc- powidzialam

Na co Bartek zgasił telefon i również poszedł spać.

Dobranoc skarbie- przytulił mnie od tyłu.

Gdy chlopak już zasnął a ja się meczylam z zaśnięciem poczulam obok mnie jak kotek układa się do snu na co zrobiło mi się cieplej na sercu i po chwili bez problemu zasnęłam.







Coraz bardziej przykro mi sie robi że zostało tak mało rozdziałów do konca. Ale jak juz wspomniałam BEDZIE KOLEJNA KSIAZKA. Z której jestem bardzie dumna ze wzgledu na pisownie

ale ta na zawsze w moim serduszku bedzie ! 

WYCZEKUJCIE NASTENPEGO ROZDZIAŁU ZA TYDZIEN 

Jesteśmy sobie Pisani~ Bartek KubickiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz