(45)Zostaniesz moją zoną?

408 16 0
                                    


Anastazja Kwiatkowska

16 Lutego 2023

Dziś dowiedziałam się od chłopaka że ten dzien będzie dniem niespodzianek dla mnie. Bardzo chce się dowiedzieć co dla mnie przygotował.

Na początku dnia zostalam obudzona przez sniadanie do łóżka, przez chłopaka bez koszulki. Dostalam kawe oraz sałatkę z owocami. Ten dzien zapowiada się bajecznie. Było kilka kawałków arbuza z czego się najbardziej cieszę bo uwielbiam arbuzy. Oraz inne owoce takie jak borówki Lub truskawki.

Na spokojnie sobie jadłam gdy chlopak rozsunął rolety, co dalo mi piękny widok na Koloseum w Rzymie.

Usiadł obok mnie i patrzyl jak jem, przez co zrobiło mi się trochę niekonfortowo co na szczęście chlopak wyczuł i poszedł się ogarnac w łazience.

Dostalam wczesciej ubrania jakie mam założyć. Sukienkę w kwiatki, jest cudowna nie wiem gdzie chlopak ją kupil ale będę musiała dopytać żeby chodzić częściej do tamtego sklepu.

Wstałam i sie przebralam w nią, pasuje idealnie. Jaka ona jest piękna, taka lekka, pasujaca do mnie. Jestem już pewna ze tego chlopak nie kupił. Więc w takim razie kto? I po co?

*

Siedzieliśmy sobie w restauracji pod Koloseum.

Jak myslisz będzie dobra?- zapytał

Musi- odpowiedzialam, i zatrzymałam kelnera zeby zamówić danie-Buongiorno, vorrei una pizza al formaggio e un'altra pizza, questa volta al prosciutto. e due bottiglie di Coca-Cola

Mężczyzna wyglądał na około 20 lat. Strój pracowniczy ale i tak przez niego było widać ze duza ilosc swojego czasu poswieca silowni, oraz ciemne loki na głowie i miał dużą opaleniznę. Przyznam że normalnie mogłabym się za nim obejrzeć ale teraz? Mam Bartka. Był zdziwiony ze mówię po Włosku bo tutaj najczęściej mówią po angielsku przez turystykę.

Kelner zanotował-beh, la durata è di circa 20 minuti.Puoi aspettare così a lungo?

Chlopak mówił strasznie szybko i nawet ja ledwo dałam rade zrozumieć co powiedzial- Si.

grazie per aver effettuato l'ordine- i odszedł, przenioslam wzrok z napakowanego kelnera na mojego Bartka ktory patrzyl na mnie zdziwiony.

Wiedziałem że dobrze mówisz po włosku ale ze aż tak?- powiedzial, słodki jest.

Praktyka czyni mistrza kochanie- poczochralam jego włosy.

Widziałem, że jak odszedł to się za tobą obrocil- powiedzial lekko smutny- spodobal Ci sie? Choć trochę?

Nie- odpowiedzialam bez zastanowienia- mam ciebie i tylko ciebie. Gdybym chciala włocha jako chłopaka, zamieszkałabym tu. A jednak tego nie zrobiłam.

Mam nadzieję że chlopak nie będzie o innych Latynosów Zazdrosny, a ich jest pelno. Dotego chlopak nigdy nie okazywał uczucia zazdrości więc to dla mnie nowe i nie wiem jak chlopak może się zachować.

Jak się czujesz skarbie?- zapytał, a ja poczulam motylki. On tak pieknie mówi to "Skarbie"

Dobrze- powiedzialam, zgodnie z prawda- potrzebowałam takiego wyjazdu, bez kamer.

Ja tez- powiedzial.

Jego włosy tak pieknie wyglądały. przyznam że ten blond lepiej siedzi mi niż ten zielony.

Bo zielony strasznie wrzuca się w oczy, czasami to jest przydatne np jak mamy jakiej challenge ale gdy chcialam pójść z bartkiem się przejść to ciągle ludzie latali do nas po zdjęcia. A ten blond jednak jest taki bardziej dyskretniejszy.

Jesteśmy sobie Pisani~ Bartek KubickiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz