Anastazja Kwiatkowska
1 lutego 2022 rok
Wstałam sobie, z chłopakiem, muszę dzisiaj poważnie porozmawiać o naszej relacji bo mam dość tego że jesteśmy o ciebie zazdrosci a jestesmy bez żadnej relacji.
Ubralam się i udalam się na dol, jak zwykle zrobić sobie kawke. Siedziala już fausti.
Hejka co tam?- zagadałam i zaczelam klikać przyciski w Ekspresie.
A jest nawet spoko- uśmiechnęła sie, odkladajac telefon na stół- trochę tęsknię za moim chlopakiem bo nie widzialam go już jakiś czas.
No w tym sensie jej współczuję, musi dojeżdżać do Warszawy zeby tylko na weekend spotkać swojego chłopaka- czasami nawet nie na weekend.
Podeszłam do niej i pogłaskałam ją po głowie- będzie dobrze myszko, kiedy jedziesz do niego?
Jutro z rana- uśmiechnęła sie delikatnie- tak bardzo zazdroszczę Wice i Hani że mają drugie polowki na miejscu.
Ma rację. To bardzo problematyczne gdy masz chłopaka lub dziewczynę w innym mieście tak oddalonym. Tak, można mieć i połówkę w innym kraju ale czy to konkurs kto ma gorzej? Nie.
Kawa się zrobila więc Wzięłam ja i usiadłam obok dziewczyny. I tak sobie rozmawialysmy aż zaczely się nagrywki. Nagrywamy dzis ze nie mozemy się śmiać.
A JA TAK KOCHAM SIE SMIAC
Mamy 3 życia- Wika powiedziala to do kamery zaczynając odcinek.
Poszłam do kuchni w ciszy robiąc sobie tosty. Nie chciałam dużo się odzywać bo mogę niechcacy się zasmiac. Plan na dziś. Nic nie mow. Jak w odcinku ze słowami.
Zrobisz więcej dla mnie?- podszedł Bartek z kamienną twarzą aż kusiło się zasmiac ale tylko pokiwalam głową.
Będzie masakra zawsze jak go widzę chce się uśmiechnąć a nie mogę.
*
Zostało mi jedno serce, zasmialam sie dwa razy przez Żarty Patryka, przeciez one mnie wykończą. Siedzimy na kanapie I zacznamy puszczać smieszne zdjęcia oraz filmiki zeby dwie osoby odpadły i stał się finał. Ten odcinek kończymy i odrazu lecimy z kolejnym będziemy musieli odgadnąć rzeczy po zapachu i dotyku a później lecę z Bartkiem do galerii po prezent na urodziny Wiktorii. Bo to już zaniedlugo.
Wracając.
Na filmie był kotek który bił się z innym kotem. Sam nie byl śmieszny bardziej śmieszyły mnie komentarze Patryka który dziś ewidentnie był w formie.
Ten kot walczy lepiej niż ja w oktagonie- powiedział z kamienną twarzą.
I tak właśnie przegrałam. To było mocniejsze odemnie i tak to się skończyło.
Dzięki Patryk- wstalam z kanapy i udalam się do stolu zeby ktoś również odpadl.
Do usług Młoda- czułam że chciał się zasmiac ale nie moze.
Po kilku filmach odpadła Hania i w finale był Patryk i Świeży.
*
Wygrał Patryk a ja z Bartkiem szybko po tych odcinkach udalam się do auta, ja prowadzilam a chlopak puszczal piosenki z mojego telefonu. Puścił nasza piosenke list do M. Asfalt był śliski przez lód. Więc jak normalnie jedziemy w 30 minut teraz jechaliśmy godzinę.
*
Weszłam do sklepu gdzie można znaleźć Amerykanskie słodycze i kupiłam jej ulubione.
A teraz gdzie?- zapytal chłopak gdy wyszliśmy z 2 sklepu.
Chodź za mna- odpowiedzialam I ruszyłam w stronę stoiska z kartami podarunkowymi. Wzięłam masaż tajski i lot balonem, nie wiedziałam jaki wziąść bo razem wyjdzie to 1000 złotych a ja tyle przy sobie nie mam. Zdecydowaliśmy się na ten masaż bo przecież zapomniałam że ona boi się wysokości.
Już mamy cały prezent, a ja zrobilam się głodna wiec udalismy się na fastfood'a o nazwie Macdonald.
Wzielam swojego ulubionego klasycznego wrapa a chlopak big maca. I sobie zaczęliśmy jeść.
Dostalam wiadomość od Nadziei
Od: Nadzieja
Napisz kiedy będziesz miała czas to porozmawiamy.
Zmądrzała?- zapytałam pod nosem, chcialam zeby chlopak tego nie słyszał.
Do: Nadzieja
Jutro możemy bo mam wolne.
I odlozylam telefon. Rozmawiałam z chłopakiem cały czas. Aż w końcu pojechalismy do domu i udalismy się do jego pokoju.
Obiecałam sobie ze dziś porozmawiam o naszej relacji chyba nadszedl ten moment.
Co z nami?- zapytalam gdy usiadlam na jego materacu.
O co ci konkretnie chodzi gdy mówisz co z nami?
Całowaliśmy się- zrobiłam pauzę i zaczęłam mówić dalej dopiero po kilku sekundach- bardzo bym chciała zeby z tego było coś więcej.
Spojrzał na mnie, blask, kocham blask jego oczu są takie slodkie
Mozemy przecież spróbować naszych sił i zrobić z tego związek- uśmiechnęłam się na jego słowa- chcesz tego? Chcesz zebym stał się najszczęśliwszym człowiekiem na tej planecie?
Wstał.
Również wstałam I Wpadłam w jego ramiona. Pocałowałam go.
Gdy się oderwaliśmy
Uznam To za tak- Przejechał kciukiem po mych ustach- dalej smakują malinami.
Uderzylam go delikatnie w brzuch- głuupek
O ty- podniósł mnie, rzucil na łóżko i zaczal laskotac.
NIE NIE NIE- zaczelam krzyczeć- TYLKO NIE ŁASKO- nie bylo dane mi dokończyć przez to że chlopak zatkał mi usta.
Cii- dalej trzymal rękę na moich ustach- jeszcze ktoś pomysli ze cie gwałce
Chcialam zeby puscil więc polizalam mu reke, nic nie dało. Gdy się uspokoiłam już przestal, przetarł moja ślinę o koszulkę. Przytulil mnie
Kocham cie- wyszeptał mi do ucha
Odpowiedzialam mu tym samym.
I tak sobie lezelismy przytuleni aż musieliśmy sie zbierać do łóżek. Więc poszlam do łazienki się ogarnąć i poszłam później do pokoju chłopaka. Przytuliliśmy się znow.
Cześć!
Wstawiłam dwa rozdziały bo tamten był zdecydowanie za krótki wiec macie dwa :)
Wczoraj sobie pierwszy raz w tym roku zjadłam drwala.
Dajcie znac czy wy juz jedliscie
Cześć!

CZYTASZ
Jesteśmy sobie Pisani~ Bartek Kubicki
Fiksi RemajaOn zawsze był mi pisany. Teraz to wiem, jak dolączyłam do projektu Genzie nie wiedzialam co on zrobi z moim sercem, teraz to wiem ze nie oddam go nikomu