Anastazja Kwiatkowska
27 marca 2022
Marcowe powietrze daje swoje oznaki, bylo w miare zimno chociaż zaraz będzie kwiecień. Znowu się Obudziłam i znowu bez chlopaka
Mojego ukochanego Bartusia. Ma być 3 kwietnia. Strasznie się cieszę. Wstałam o 7:30 ogranelam się itd i byłam już ja dole 9;45. Zrobiłam sobie kawke i przegladalam tik toka, ludzie pod editami genzie mówią że tęsknią za Artek. Ja też. Napisalam komentarz pod jednym editem
"wróci ship gdy wroci Bartek"
Zaniedlugo powini przychocic, za 15 minut zaczynamy film
*
Zaczynaamy- krzyknelam i każdy stanal obok mnie- cześć kochani dziś jesteśmy cały dzien bez jakiegos zmysłu, ze mną jest Hania I Patryk. Losujemy. Patryk.
Nie widze- jeknal pokazując kartkie do kamery. Teraz kolej Hani
Ona nie słyszy.. trochę się cieszę ponieważ będę mogła sobie myśleć i będę udawać że słuchałam. Hania zalozyla słuchawki z muzyką a chlopak opaskę, ja sobie nakleiłam taśma buzię żeby jednak przypadkiem się nie odezwać.
Chciałam już powiedzieć co dziś robimy ale no tak nie mogłam... stuknęłam Hankę w ramie na co na mnie spojrzała. Pokazalam na kamere.
Anastazja każe mi powiedziec- ucieszlam się że chyba zrozumiala- że jedziemy do sklepu zrobic lazanie
Nigdy jej nie robilam, będzie ciekawie. Pojechalismy autem Przemka. Musze z nim pogadać po odcinku. No cóż
*
Jest makaron do lazani?- zapytała dziewczyna jakiegoś mężczyzny a udawalam że patrzę na przyprawy obok
Nie wiem jaki to makaron- zasmial się delikatnie a dziewczyna tylko spojrzała na patryka który ja trzymal.
A jaki pasuje?- zapytał Mortal
Ten najbardziej- podal do ręki pudełko z makaronem dziewczynie
Podeszl, na co my poszlismy do kasy.
Zapytaj czy tu jest kasa- powiedział Patryk do dziewczyny
Co?- mruknela wymownie
Gdzie kasa?- zapytal jeszcze raz- gdzie jest kasa?
Lazania- i odwróciła wzrok.
A ja? Staralam się być poważna chociaż to bylo ciężkie skoro ona nic nie rozumie z resztą jak on.
*
Masz Patryk winko dla ciebie- polozyla butelkę obok oleju. A on wziął ten olej i się napil, w ostatniej chwlili zlapalam butelkę z gęstym płynem.
OSZUKAŁAŚ MNIE- plukal twarz a ona miała to gdzieś i chyba się kiwała do rytmu piosenki.
Zwariuje w tym domu.
Mam dość tego że się odezwać nie mogę, moglam wylosowac że nie slysze, milej by było. Mogłabym mówić ale tych mord słyszeć nie musiała. Albo widziec.
Już prawie Lazania gotowa a to oznacza koniec odcinka, tak się cieszę, myślę że reszta tez, widac że są zmeczeni.
*
Odkleiłam taśmę, haniula wyłączyła muzykę a Patryk zdjął opaskę. A reszta siedziala na na kanapie
BOZE MOGE ZOBACZYC- Krzyknął Patryk, chyba o wiktorii- ANASTAZJE
Zaczelismy się śmiać
Ja się nie cieszę że się widze- odezwałam się na co on delikatnie klepnął mnie w ramie
A mogłam dalej was nie sluchac- mrunkela Hania.
I zakończyliśmy odcinek. Teraz drugi co prawda teraz ja nie biorę w nim udziału.
Bo to będzie ten sam odcinek ze swiezym fausti i wiczka. A my mamy już dzień wolny, znaczy mamy dziś spotkanie z szefem ale to tyle. Wika nie słyszy fausti nie widzi a świeży nie mówi. Będzie to dla niego trudne
Przemek dziś tez ma wolne więc złapałam go za rękaw i pociagnelam do mojego pokoju.
Co się stalo?- zapytal zmieszany
Łączy się coś z Nadzieją?- zapytalam, mam nadzieje ze mi powie prawdę a nie jakieś szybkie kłamstwo
Mówiła ci?- Teraz to on zapytal
Nie odpowiada się pytaniem na pytanie- mruknelam, czekając na jego odpowiedź.
No- zrobił pauzę jakby się zastanawial- trochę tak- spojrzalam na niego pokazując że trochę to również nie odpowiedz, potrzebuję jasno tak albo nie- no dobra, całowaliśmy się kilka razy ale tylko tyle- TYLKO? Aż tyle.
No i to jest odpowiedź- sklepnełam Go w ramie
Zasmial się- zaraz do niej jadę więc możesz mnie nie trzymać tu dłużej niż to konieczne?- pokiwalam głową otwierając drzwi a on praktycznie biegl by pojechać do niej A ja na spokojnie udalam się na dol.
Coś się mu stalo?- zapytała zdenerwowana Nati
Nie- odpowiedzialam robiąc sobie kolejna kawe
Może Ci już wystarczy tej kofeiny?- czuje się jakbym rozmawiała z Nadzieją gdy zaczelam pic kawe
Nie pij tego
Przecież to smakuje fatalnie
I tak dalej
*
Czesc- przytulilam Karola i usiadłam znow na swoje miejsce
Reszta zrobila to samo, chlopak usiadł na przeciwko mnie.
Widze że dom jest cały- oznajmił chlopak, czy on coś kombinuje?- chciałem tylko sprawdzić czy wszystko z wami w porządku- powiedzial, chyba zobaczył nasze przestraszone miny, oprócz Natalki ona to siedziala na kanapie z laptopem.
Ciekawe co teraz robi Nadzieja i Przemek. Może coś więcej niż pocalunki?
Jeśli chodzi o wasze kosmetyki dziewczyny- odezwał się do nas- to myślę że we wrześniu będą gotowe
Ucieszyłam się, zawsze chcialam mieć swoje kosmetyki I może we wrześniu się to spełni. Ale się cieszę.
No i z tych większych informacji to tyle
*
Polozylam się na moim lozku, nie bylo takie miękkie jak zawsze, nie pachniało tak jak zawsze. Jeszcze kilka dni
Anastazja
Musisz wytrzymać
Do: Mój smerfik ❤
Dobranoc kochanie
Od: Mój smerfik ❤
Dobraanoc misiu Mój.
I poszłam spać.
Cześć!
ten rozdział jest taak nudny... ja pierdole.
kolejny rodział bedzie mega smieszny :)
zegnajcie
Cześć!

CZYTASZ
Jesteśmy sobie Pisani~ Bartek Kubicki
Novela JuvenilOn zawsze był mi pisany. Teraz to wiem, jak dolączyłam do projektu Genzie nie wiedzialam co on zrobi z moim sercem, teraz to wiem ze nie oddam go nikomu