(23) stary, nie żyję.

616 16 0
                                    

Bartek Kubicki

3 marca 2022 roku.

Dobija mnie rozłąka z Andzia, to że gadamy codziennie, potrzebuje jej dotyk, zapach. Wszystkiego.

Ostatnie dni z ciocia, później lece z ekipa na 30 marca powrót

Co daje mi niecały miesiąc, zobaczę moją dziewczyne, tylko to mi daje energię, gdy wstaje.

 Dziś idę na zakupy do supermarketu

Wstałem. Mialem łóżko komodę oraz telewizor. I obrazy namalowane przez kogoś z mojej rodziny.

Zjadłem sniadanie, ogarniałem się i musiałem wyjsc z psem na dwór. kasia ma domek pod miastem ale piesek sam nie może chodzić bo jeszcze nie do konca jest ogrodzone (rasy nie znam) był mały biały i miał czarne jak smola oczy.

Siedziałem na ławeczce położonej Rico, czyli zwierze.

Było 10:30 ciekawe czy Anastazja była dostępna, więc tak bo jest środa i odcinek, nie wiem, jaki dalej nieodczytuje tylko grupy, odczytuje rzeczy od Andzi.

Gdy już wróciliśmy do domu, napisze do niej

Do: Koszykarkę NBA

Wstalas już skarbenku?

Moja ciocia- Katarzyna zeszla na dol z sypialni do kuchni. była farbowana blondynka z brązowymi oczami oraz Piegami na nosie, byla ubrana z usług nocnych.

Cześć Bartus - zastosowanie się do innych, że o 15 skorzystaj z pomocy gościa.

Ale mnie trzymam tę kobietę w ciele, że boję się.

Od: Koszykarka NBA

No nagrywamy dzis, który nie będzie spał  wygrajakiś hajs, 1000 albo 2000.

Zaśmialem sie

Piszesz z tą wybranką?- pytała blondynka- wiem, że chcesz  do niej wrocic- pogłaskała mnie po głowie- jeszcze niecały 3 tygodnie

Starala się mnie pocieszać, rozumiem, ale nic mi nie pomaga, gdy jej nieujrze.

Kawki?- dopytała

Nie , piłem już z dwie.

 to już wystarczy- zaśmiała się promiennie.

Kobieta miała syna Konrada, może to on jest tym ważnym gościem, skoro nie było go przez słowa miesięcy a bawiłem się z nim za dzieciaka. Mam sens?

*

Mleko, okej, idę na dział z lodówmi.

Mleko. Biorę. Czy to bez laktozy? Nie wiem, nie umiem czytać.

Zgrzewka wodna, ciekawe kto to będzie targał, bo na pewno nie ja. No dobra, ja.

Leciała muzyka z zasilania, która przerwała komunikat, nie wiem, jaki jest nieistotny przez oprogramowanie elektroniczne, tylko znaki co gada, które mogą mieć jakieś problemy o-psychiczne. Nie, chuj. Gdybym się nie dowiedział, człowieku, nie żyję.

*

Otworzyły się drzwi od sypialni cioci

Wstala w zwyklej koszulce i spodniach skórzanych a osoba obok, nie wiem. Stoi tylem  w szarej bluzie z dekoltem.

Niska ta osoba, we wzroście Kasi.

Dzień dobry- powiedzialem to zakapturzonej postaci, Zdjęła kaptur i obrocila się. Odrazu ją przytuliłem. Jej zapach do moich nozdrzy, myślę, że się rozpłynę

To ja idę kochaneczki- i wyszło z pokoju farbowana blondynka

Stalem chwile z niedowierzaniem.

Jak Ci się udało przyjechać?- pytaniem, biorąc na ręce.

Położyłem ja dopiero w moim łóżku

Twoja cioci do mnie napisała kilka dni temu, dlatego jestem- potrzebnaa

Na ile?

Dopóki Ty będziesz, wrócimy razem do Polski a później ty pojedziesz do Kanady.

Kocham cie- kolejny wypadem w jej usta- Anastazjo Kwiatkowska została moją żoną.

Zastanowie sie-zaśmiała się

A ja na nie usiadłem i zaczalem ja laskotac, krzyczała, blagala przestał.

A co za to dostane- poważnem przestając laskotac.

Zawsze mogę polecieć teraz do krakowa- odbiła piłeczkę.

Zatrzymam cie tu- nie przebije tego nic. Wygrałem.

*

Przytulaliśmy się przez godzinę bo tak bardzo tęskniliśmy, moja ciocia w dniu natychmiastowym i zlapala się za serce

Jakie to slodkie- usmiechnela się. Widze, że cieszy się moim szczęściem. Ze mam taką kochaną osobę obok mnie.

Coś się stalo- Pytaniem delikatnym zmartwiony

Nagle poczulem zapach pieczonego mięsa, to znaczy ze zrobila coś do jedzenia.

Chodźcie na dol, jedzenie jest

Wstaliśmy i udaliśmy się do kuchni.

Jutro przyjedzie Krzysztof, czyli moj wujek, żeby poznać moją wybrankę,  Czuje sie dobrze w tym domu i pierwszy raz odkad tu jestem nie chce wrócić do Krakowa, bo to co mnie przyciąga do tamtego miasta jest tutaj w postaci Brunetki. 

*

Wróciliśmy do domu, ona była totalnie padnięta, więc musialem ją wziąść do pokoju bo sama przez zmieczenie wolala spac na kanapie w salonie niz wejsc po schodach do sypialni 

Co jej zrobiles?- złapała mnie kobieta na gorze. 

on mnie torturuje-jęknęła, zignorowalem to

Położyłem ja na biały koldrze rzucając piżamę, żeby się przebrać.

Obroc sie- rozkazała

Widziałem, że już nago- zasmialem sie ale jednak to

*

Poczulem, że coś mnie gilgocze po nosie, spadłem oczy i zastałem siedzaca Anastazje

Nie mogę spac-mruknela

A ja mogę- dziedzicem przekręcając się na drugi bok

Ty romantyku- zaśmiała się.

niewidocznym na nią.

Mam pytanie, które zaśniesz? - pytanie na co głębokie pokiwała glowa, przytulia się do mojego torsu iw ciszy, aż zasnie. była 2:20. Czuję, że zmagają się, czasami są takie dni, wygrala z zapadnięcie o 3:13 czyli prawie godzinę jej teraz, może sobie teraz spokojnie zapaść. Zamknąłem oczy i padłem ze wydajnościa



Cześć!

Witaj kochani już 3 dzień z rzeki. Mam nadzieję, że cieszycie się jutro jest ostatni rozdział z tego Dally.

Znowu Wesołych Świąt skarby. TEN ROZDZIAL NIE CHCE SIE NAPRAWIC

Cześć!

Jesteśmy sobie Pisani~ Bartek KubickiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz