(18)Czy ty sie umawiasz z tym Neandertalczykiem?

716 24 0
                                    


Anastazja Kwiatkowska

2 luty 2022.

Chlopak gdy wstawal z łóżka mnie obudził, przekręciłam się na drugi bok i chciałam pójść dalej spać ale promiennie słoneczne mi zaczely przeszkadzac. No cóż. Wstałam umalowałam się i przebrałam. Mam być za 3 godziny w naszej ulubionej kawiarni z nadziaja.

Poszłam na dol, nikogo nie było, znaczy był Bartek.

Dzień dobry kochanie- pocałował mnie i położył dwie kawy na stolik

Dziekuje- usmiechelam się promiennie, włączyłam telewizor i zaczelam oglądać jakieś programy razem z nim. Znaczy on oglądał z kuchni bo robil nam pyszne śniadanko.

*

Usiadlam przy naszym ulubionym stoliku, byłam pięć minut przed czasem więc musiałam chwile poczekać na dziewczyne. Po kilku minutach weszła do kawiarni.

Czesc- usmiechnelam się do niej gdy usiadła naprzeciwko mnie.

Nie będę obijać w bawełnę- powiedziala zaciagajac nosem.

Co Musi być takie mocne że nie będzie owijac? Zawsze lubiła dodać nutkę niepewności.

Gdy zadzwoniłam w sylwestra- oho, mocny poczatek- to kilka godzin wczescniej trochę zabalowalam. Bardzo cie przepraszam to co wtedy mowilam- zlapala oddech- wcale tak nie myślę.

Miala dlon na stoliku, zlapalam ja i kciukiem zaczelam ja delikatnie miziać

Spokojnie kochanie- usmiechnelam się delikatnie- nie jestem zła.

Już nie jestem- mruknelam owiele cieszej nie chciałam by to uslyszala.

I na tej imprezie był nasz przyjaciel z podstawówki i trochę z nim popilam, powiedzial mi że możemy razem zapalić i tak dalej- kontynuowala- reszty nie pamiętam, wiem że zadzwoniłam do ciebie i się wstydziłam później tego co moglam naopowiadać tobie więc uciekłam od problemu, zmierzyłam się z nim I wrocilam.

Nie ważne jest to co bylo, ważne jest to co bedzie- przecytowałam jakiś cytat z filmu.

Uśmiechnęła sie pierwszy raz od naszego spotkania. Spojrzała w kartke menu i szukała swojego napoju po chwili byl kelner, ja zamowilam Espresso ale kazałam dodać trochę mleka a za to Nadzieja latte macchiato.

Widzę że nic się nie zmieniło odnośnie twojej ulubionej kawki- Zaśmiałam sie, zawsze zamawiała to samo.

Twoje kupki smakowe również bez zmian- zachichotała.

Jest już dobrze, mam prace. Bartka. Nadzieje, czego chcieć więcej? Może normalnej matki? Już nie chce jej.

*

Wrocilam do domku cztery godziny od wyjścia z niego. Udalam się do pokoju mojego, żeby sobie odpocząć po tym dniu.

Nie spodziewałam się jednak że mój Bartuś będzie na łóżku grzechnie na mnie czekał razem z gengarkiem. Który patrzyl przez okno.

Usiadlam obok niego. Patrzylam się w jego brązowe oczy. Trochę są jak czekolada.

Od: Patryś

Czy ty sie umawiasz z tym Neandertalczykiem? O imieniu Bartek.

Zasmialam sie na jego wiadomość.

Do: Patryś

Serio Wiktoria spotyka się z kims komu kondycja w łóżku siadla po rozebraniu sie?

Od: Patryś

Jeszcze się policzymy. Muhahah

I odlozylam telefon by znowu chlanac jego czekoladowe oczy.

Kto napisal?- zapytał z ciekawości.

Patryk Baran- usiadłam na chłopaku i zaczelam bawic się jego niebieskimi włosami.

Lubisz moje wlosy?- kolejne pytanie padło z jego ust.

Uwielbiam- bawilam się dalej.

Wzięłam pilota, otworzylam Netflix'a I włączylam nam świąteczny film bo poczulam przez snieg za oknem vibe świat.

Przytulił się we mnie mocno i oglądaliśmy.

*

Gdy film się skonczyl poszłam do pokoju Wiktorii i Patryka, nie było Wiki ale patrys był.

Usiadłam obok niego na łóżku.

Nie widzialam cie praktycznie cały dzien- powiedzialam, poprawiłam swoje włosy.

Byłem długo w montażowni- zapewne grał w lola.

Chlopak uwielbia grać w lola. Zastanawiam się czasem czy on rozmawia z wiczka, bo widzę go praktycznie kiedy są nagrywki a po nich ucieka do swojego komputerka. Mogę nazwac to jego drugą dziewczyna?

Nie zdzwilło mnie to- Zasmialismy sie.

Ułożyłam się wygodniej i zaczelam plotkować z Patrykiem.

Uwielbiam to robić, chlopak jest bardzo miły i opiekuńczy. Normalnie powiedziałabym że chce żeby moj chłopak też taki był ale on taki jest. Moj Bartuś.

*

Polozylam się spac w moim łóżku, dziś sama bo chciałam się wyspac. Może jutro Się uda spać z Bartusiem.

Dobranoc kochani, ja lecę spac.

Jesteśmy sobie Pisani~ Bartek KubickiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz