Jesteście do siebie tak podobne (ZH)

17 1 0
                                    

ZAGUBIONY HEROS 

"- Skąd możesz wiedzieć, co mnie czeka?

Rachel wzruszyła ramionami. 

- Wiem, że stoisz przed trudnym wyborem, a opcje nie są zachwycające. Już ci mówiłam, że czasami mam przeczucia. Ale dziś wieczorem, przy ognisku, zostaniesz uznana. Jestem tego prawie pewna. A kiedy poznasz, kto jest twoim boskim rodzicem, wszystko może się trochę wyjaśnić.

"Wyjaśnić" - pomyślała Piper. - "Niekoniecznie polepszyć".

Usiadła w łóżku. Głowa bolała ją tak, jakby ktoś wbił jej szpikulec między oczy. "Nie ma sposobu, żeby ją ściągnąć z powrotem", powiedział ojciec. A przecież dziś wieczorem jej matka może ją uznać. Po raz pierwszy nie była pewna, czy tego chce.

- Mam nadzieję, że to będzie Atena.

Spojrzała na Rachel, bojąc się, że wyrocznia ją wyśmieje, ale Rachel tylko się uśmiechnęła.

- Piper, nie bój się. Szczerze? Myślę, że Annabeth też ma taką nadzieję. Jesteście do siebie tak podobne.

Poczucie winy jeszcze bardziej się w niej zagłębiło."

strona 113

Olimpijscy Herosi: Moje ulubione cytaty i fragmenty!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz