Regulus Black
Siedziałem właśnie w swoim pokoju odrabiając zadanie na eliksiry, gdy wbiegł tu Barty i staną nade mną z rękoma skrzyżowanymi na piersi. Minęło już kilka dni od wcielenia planu Evana w życie i najwyraźniej miałem teraz zobaczyć jego efekty.
- Masz coś do powiedzenia Black?
Odsunąłem lekcje na bok i spojrzałem na niego podciągając rękawy koszuli. Jego mina nie wróżyła niczego dobrego.
- Mam dużo do powiedzenia Crouch. Doprecyzuj co chcesz usłyszeć.
- Całowałeś się z Evanem?
- Jego powinieneś pytać.
- Pytam ciebie.
- Widziało nas chyba ze 20 osób.
- Podoba ci się?
- Jest przystojny. - Stwierdziłem co w żadnym wypadku nie było kłamstwem, oboje byli przystojni.
- Okej. - Spuścił z tonu siadając na swoim łóżku. - To, że się całowaliście coś znaczy, czy nie?
Nie byłem pewien co powinienem mu odpowiedzieć, dlatego rzuciłem tylko.
- Pojęcia nie mam.
- Okej. Reg, jeśli skrzywdzisz Evana...
Nie musiał kończyć, bo oboje wiedzieliśmy co chciał powiedzieć. Mimowolnie się uśmiechnąłem, bo o to chodziło przecież Rosierowi.
- A co ty czujesz do niego? - Zagadnąłem zaciekawiony.
- Co, ja? T-to nic. Nic więcej do niego nie czuję. - Stwierdził rumieniąc się na całej twarzy.
- Hmm widzę właśnie.
- No weź już odpuść Black. To nic takiego. Poza tym on nie może być z kimś takim jak ja.
- Czemu? - Na moje słowa zaśmiał się gorzko.
- Gdyby mój ojciec się o nim dowiedział to nie ja skończyłbym martwy tylko on. A tego sobie nie wybaczę.
- Evan też jest z czystego rodu, więc to zagranie ze strony twojego ojca wzbudziłoby kontrowersje. Poza tym, co z chłopakami, których całowałeś tak o?
- Oni nie bardzo go obchodzą. Bardziej chodzi mu o to w kim się.... Kto się we mnie kocha.
Kiwnąłem tylko twierdząco głową.
- Dać ci radę? To rada od kogoś niezbyt mądrego, ale trafna: to nasz ostatni wolny rok, więc wykorzystajmy go po całości.
- Poważnie uważasz mnie za niezbyt mądrego? - Spytał z kpiącym uśmieszkiem, a ja wzruszyłem ramionami uśmiechając się w jego kierunku.
- Ale radę dałeś trafną.
- To jest fakt. Idziemy na kolacje?
Pokiwałem twierdząco głową, mimo że w ogóle nie byłem głodny. Gdy usiedliśmy przy stole zagadnęła mnie Pandora.
- Co to za plotki latają o tobie i moim bracie?
CZYTASZ
Trust Me || Jegulus
FanfictionRegulus zaczyna piąty rok w Hogwarcie i jest przekonany, że będzie to totalna porażka, bo to ich ostatni "wolny rok". James Potter najbardziej charyzmatyczny i pogodny uczeniem szóstego roku. Reg uważa, że "zabrał" mu brata, za co nienawidzi go rów...