Regulus Black
- Gdzie ty się podziewałeś? - Zapytał Crouch, gdy tylko przekroczyłem próg naszego pokoju.
Nic nie odpowiedziałem tylko rzuciłem się na swoje łóżko i schowałem twarz w poduszce.- Reg...
Zacząłem krzyczeć i nawet poduszka nie tłumiła tego do końca. Wreszcie wziąłem głęboki wdech i usiadłem na wprost nich. Evan akurat siedział na ziemi, a Barty rozjaśniał mu włosy farbą.
- Wszystko gra?
- Je n'ai aucune idée
Oboje popatrzyli na mnie niezrozumiale, a ja westchnąłem i powtórzyłem zdejmując bluzę. Całkiem zapomniałem o świeżych bliznach, ale ich spojrzenia tylko prześlizgnęły się po moich przedramionach i nic nie skomentowali.
- Pojęcia nie mam.
- Oho ploteczki. Czekamy, gdzie to się szlajałeś?
- Ostrzegam tylko, że jeśli to o Thomasie to nie mam zamiaru słuchać. - Zastrzegł Crouch, na co przewróciłem oczami.
- Zaczęło się od tego, że Cas zaciągnęła mnie na trening Gryffonów. Potem udało jej się zgadać do Marlene, a ja zawinąłem się z Gryffonami. To se u nich siedziałem i było wszystko dobrze, dopóki... - Zaczerwieniłem się na samą myśl.
- Dopóki co?
- Dopóki Potter nie wyszedł spod prysznica. - Dokończyłem cicho. - W samym ręczniku.
Evan właśnie wypluł sok, który pił, a Barty patrzył na mnie oczami wielkości złotych galeonów.- Uhh co?
- Nie mam zamiaru tego powtarzać Crouch.
- Żebyśmy się zrozumieli, widziałeś Pottera w samym ręczniku? - Wtrącił się Evan wycierając twarz.
- Aha.
- Emm...okej...dobra...
- I co?
- Co co?
- I jak wrażenia?
Schowałem twarz w dłoniach co musiało im wystarczyć.
- Swoją drogą wiedzieliście, że Potter mówi po hiszpańsku?
- Pierdolisz?!
- Chciałbym.
- Jego? Nie dziwię ci się.
- A ja tak, bo to w końcu Potter.
- Daj spokój Crouch, mogę go za razem nie lubić i uznać, że jest w chuj seksowny.
- Syriusz by cię wydziedziczył.
- Może, ale gra byłaby warta świeczki. - Stwierdziłem z uśmiechem.
James Potter
- Ustalmy sobie jedno Potter. - Odezwał się Syriusz po tym, jak Regulus i Remus wyszli, a ja się ubrałem. - Ręce precz od mojego młodszego brata.
- Przecież nic nie zrobiłem!
- Próbowałeś z nim flirtować! - Powiedział poirytowany krzyżując ręce.
- Wcale, że nie.
- Wcale, że tak. Nie dość, że stałeś tu półnagi to jeszcze mówiłeś po hiszpańsku i to niby miał nie być flirt?
- Tak nisko mnie cenisz? Gdybym chciał to bym się bardziej postarał.
- Uhhh. Po prostu nie próbuj go podrywać, dobra?
Wzruszyłem ramionami co musiało mu wystarczyć za odpowiedź, przecież nie mogłem mu niczego obiecać.
***
CZYTASZ
Trust Me || Jegulus
FanficRegulus zaczyna piąty rok w Hogwarcie i jest przekonany, że będzie to totalna porażka, bo to ich ostatni "wolny rok". James Potter najbardziej charyzmatyczny i pogodny uczeniem szóstego roku. Reg uważa, że "zabrał" mu brata, za co nienawidzi go rów...