🤍63🤍Nick🤍

55 6 0
                                    

Noc, którą spędziłem z Noah, była najcudowniejszym doświadczeniem w moim życiu. Wciąż nie mogłem uwierzyć, że to się naprawdę wydarzyło, wydawało mi się, że to wszystko sen. Myślałem o tym, odkąd pierwszy raz ją zobaczyłem w obcisłej sukience, i zdałem sobie sprawę, jaka jest piękna. Ale żeby zgodziła się ze mną kochać...? Byłem w siódmym niebie. Pieszczenie jej nagiego ciała leżącego pod moim sprawiło mi więcej rozkoszy, niż przeżyłem przez wszystkie te lata, odkąd sypiam z kobietami. Teraz była moja, moja na zawsze, bo nie zamierzałem pozwolić jej uciec.

Biorąc pod uwagę wszystko, co się między nami wydarzyło, i wszystko, co mi opowiedziała, nie miałem pojęcia, jak dotarliśmy do tego miejsca, ale nareszcie runął mur, który dzielił nas od samego początku. Noah miała straszne dzieciństwo, tak koszmarne, że po sześciu latach tamte wydarzenia wciąż wpływały na jej codzienność. Miałem ochotę odnaleźć tego gnoja, jej ojca, i zabić go za to, co jej zrobił. Byłem też wściekły na Raffaellę. Co za idiotka może zostawić jedenastolatkę samą z takim facetem? Nie chciałem, żeby Noah o tym wiedziała, ale obwiniałem jej matkę na równi z ojcem i czekałem na okazję, żeby dać jej to do zrozumienia. Mimo wszystko, choć Noah tak wiele mi powiedziała, miałem wrażenie, że wciąż coś przede mną ukrywa. Nie miałem pojęcia, co to mogłoby być, ale widziałem w jej oczach potężne zmartwienie i chciałem się dowiedzieć, o co chodzi.

W tym momencie spała w moich ramionach. Zacząłem myśleć o tym, co robiliśmy, i niemal ją obudziłem, żeby kontynuować tam, gdzie przerwaliśmy, Świeciła się jedna lampka i w tym słabym świetle mogłem podziwiać jej urodę. Była tak piękna, że zapierało dech. A jej ciało... Nie przydarzyło mi się w życiu nic równie satysfakcjonującego jak to, że mogłem jej dotykać i dawać jej przyjemność... Och, jak ona potrafiła ją przeżywać!

Nagle usłyszałem, że mój telefon wibruje. Nie chciałem obudzić Noah, więc wziąłem go z szafki i położyłem na łóżku, żeby wibrował po cichu. Ktokolwiek to był, może poczekać.

Objąłem ją mocniej i przyciągnąłem do siebie. Otworzyła oczy na wpół śpiąca.

Noah: Cześć - powiedziała tym słodkim tonem, którego zaczęła wobec mnie używać dopiero wczoraj.

Nick: Mówiłem ci już, jak nieprawdopodobnie jesteś piękna? - wykorzystałem fakt, że się obudziła, i pochyliłem się nad nią. Od co najmniej godziny marzyłem o tym, żeby ją pocałować.

Oddała mi pocałunek tak, jak tylko ona umiała. Przytuliła mnie mocno.

Nick: Dobrze się czujesz? - spytałem niepewnie. To prawda, że przez cały czas byłem maksymalnie ostrożny, jeszcze nigdy tak nie uważałem, żeby kogoś nie skrzywdzić, ale po tym, czego dowiedziałem się o przeszłości Noah, nie chciałem, żeby spotkała ją choćby najmniejsza przykrość.

Noah: Jestem głodna - stwierdziła roześmiana.

Jej policzki były zaróżowione, niemal płonęły, ale to całkiem normalne, biorąc pod uwagę, że przez całą noc przyciskałem ją mocno do siebie.

Nick: Ja też - przyznałem, muskając ustami jej policzek i szyję w tym miejscu, które sprawiało, że przestawała nad sobą panować.

Roześmiała się i pociągnęła mnie delikatnie za włosy, że bym na nią spojrzał.

Noah: Bardzo -  podkreśliła z uśmiechem. Jakim cudem zwykły uśmiech doprowadzał mnie do szaleństwa?

Nick: Dobrze, zjedzmy coś - zaproponowałem i pociągnąłem ją za rękę pod prysznic. Stanęliśmy razem pod strumieniem wody. Potem dałem jej swoją koszulkę, a sam założyłem dresy.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: a day ago ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

𝓜𝓸𝓳𝓪 𝓦𝓲𝓷𝓪  (𝓘𝓷𝓼𝓹𝓲𝓻𝓸𝔀𝓪𝓷𝓮)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz