Smacznie sobie spałam, gdy mój budzik postanowił mnie obudzić, bardzo mnie to rozzłościło ponieważ dziś jest pierwszy dzień wakacji no ale co zrobić sama jestem sobie winna, ponieważ zapomniałam go wczoraj wyłączyć. Zwlekłam się więc z łóżka, ubrałam moje ukochane papcie, owinięta kocem postanowiłam zejść na dół nalać sobie soku, ponieważ zaschło mi przez noc w gardle. Gdy byłam na dole przeżyłam zaskoczenie, ponieważ na blacie wysepki stało zrobione już dla mnie śniadanie i to nie byle jakie moje ulubione kanapki z nutella oraz szklanka soku pomarańczowego, pomyślałam "wie co lubię" i nie czekając na nic wzięłam talerzyk oraz szklankę i poszłam do salonu włączyłam sobie tv akurat leciał dr.House wiec zaczęłam jeść. Po zjedzeniu wszystkiego poszłam odstawić talerzyk i szklankę na blat wtedy moim oczom ukazała się karteczka z moim imieniem. Wzięłam ją więc do ręki i zaczęłam czytać:
"Hej kochanie mam nadzieje, że ci się dobrze spało i śniadanie smakowało, bo znając ciebie dopiero teraz zauważyłaś kartkę (boże jak on mnie zna- pomyślałam). Dzisiaj masz pierwszy dzień wakacji na które sobie zasłużyłaś swoja ciężką praca przez cały rok, wiec jest też i niespodzianka, które tak bardzo kochasz. Przyjadę po ciebie o 11 wiec bądź gotowa !
Na zawsze twój.. D ;* "
Siedziałam tak przez dłuższa chwile i myślałam co on takiego mógł wymyślić no ale wiedziałam, że i tak tego nie zgadnę. Po roku związku on nadal traktuje nas jakbyśmy dopiero zaczynali CO MNIE NIEZMIERNIE CIESZY!!! Z zamyśleń wyrwał mnie sygnał wiadomości, to Ann:
Od: Ann
"Hej! Podnoś ta swoja gruba dupę z łóżka ! Co dziś robisz? Mam nadzieje, że nic i jedziesz z nami nad jezioro ! Odmowy nie przyjmuje ! trzymaj się BUŹKA ! ;* "
Niestety miałam już plany, więc z niechęcią bo nie lubię jej odmawiać, lubię spędzać z nimi czas ale jej odpisałam:
Do: Ann
"Hej mała niestety mam już plany na dziś, Dave znowu coś wymyślił, wiec nie dam rady sorry :( BUŹKA :*"
Odpowiedź dostałam tez prawie natychmiast
Od: Ann
"Spoko, nie masz za co przepraszać ;d ucałuj tego ROMEO i daj znać co wymyślił ! Znając jego znowu coś szalonego ! :) Trzymaj się !;*
PS. daj znać jak wrócisz może wyskoczymy gdzieś wieczorem ! "
Do: Ann
"Spoko w kontakcie BYE ;*"
Chwilę później dostałam odpowiedź:
"BYE;*"
Ann miała rację, on zawsze coś szalonego wymyśla, ostatnio zabrał mnie do wesołego miasteczka i kazał skakać na bungee ! wariat haha ale i tak go kocham!! I nie zmieniłabym go za żadne skarby. Chwilę tak jeszcze posiedziałam gdy zadzwonił mój telefon to był on.
-No hej mała wstałaś?
-No chyba inaczej bym z tobą nie gadała ;d Dzięki za śniadanie było pyszne !
-Spoko idź się ubieraj bo zobacz, która godzina ! - usłyszałam w słuchawce jego śmiech
-Fakt, dzięki jesteś kochany pa!!
-Pa! Kocham Cię!
-Ja ciebie tez!
Nalałam sobie jeszcze soku wypiłam duszkiem i pobiegłam na górę. Wzięłam szybko bieliznę i wskoczyłam pod prysznic, wyszorowałam się moim ulubionym żelem kokosowym, umyłam włosy oczywiście też kokosowym szamponem, szybko się wytarłam, rozczesałam włosy, wysuszyłam je i wyprostowałam, nałożyłam jeszcze delikatny makijaż i wyszłam z łazienki żeby się ubrać do końca. Za oknem jest gorąco, więc wybrałam czarno-szarą spódniczkę i czarna bokserkę. Wzięłam telefon parę drobiazgów i zeszłam na dół, gdy brałam z lodówki jeszcze zimna wodę usłyszałam ukochany głos.
CZYTASZ
Pomimo wszystko
RomansNic nie będzie już takie jak kiedyś... Ale zawsze warto próbować! Pomimo bólu.. Pomimo ran.. Pomimo krzywd.. Pomimo wszystko..