XII. Głupi żart

321 36 2
                                    

Po spacerze zdecydowałam się na kąpiel, weszłam do łazienki, odkręciłam ciepłą wodę i nalałam mój ulubiony olejek do kąpieli. Weszłam do sypialni wzięłam IPod i udałam się z powrotem do łazienki, rozebrałam się do bielizny i niestety przypomniało mi się że nie mam słuchawek, więc po nie poszłam kątem oka zauważyłam że Dave leży na łóżku więc wypielam cycki i zaczęłam kręcić tyłeczkiem. A że miałam ubrana moja ulubiona czarna koronkowa bieliznę, której stanik był lekko przezroczysty a moja dupkę podkreślały stringi to idealnie zadziałało to na jego wyobraźnię.

-Ojej, już ci nie przeszkadzam tylko słuchawek zapomniałam -spojrzałam figlarnie i przygryzłam wargę, odwróciłam się i z gracją odeszłam do łazienki.

Wiedziałam co on teraz myśli, i wpadłam na pomysł żeby zamknąć się od środka, znając jego aż za dobrze wiedziałam, że zaraz by przyleciał do mnie i wskoczył ze mną do wanny. Dużo się nie pomyliłam!

-Kochanie dlaczego zamknęłaś drzwi? - próbował je otworzyć ale nie dane mu było - najpierw mi kręcisz dupka a teraz się zamykasz? Nie ładnie tak wiesz?? Proszę wpuść mnie!!

-Nie -wypieszczałam bo wiedziałam, że dla niego takie drzwi to nie przeszkoda jeżeli nie otworzy ich nożem to wejdzie siła. Na szczęście nie zrobił ani jednego ani drugiego więc mogłam się umyć w spokoju.

Nie wiem ile siedziałam w tej wannie, ale woda zrobiła się już zimna. Zdecydowałam się już wyjść z wanny, wytarłam się, nasmarowałam balsamem, wysuszyłam włosy i zaplotłam warkoczyka. Ubrałam sexowna koronkowa bieliznę, która kupiłam na zakupach z Ann. Wyglądałam w niej zjawiskowo! Na to narzuciłam szlafroczek do kompletu i wyszłam z łazienki. Odparłam się o futrynę plecami, a że chłopak nie patrzył rzuciłam niewinnie :

-Co robisz kochanie?

-Czytajm.. Umm noo.. Kurwa - wyglądał jakby zobaczył jakąś sex bombę bo podczerwieni i momentalnie złapał swoje krocze,  chyba coś tam zrobiło się ciasno, więc figlarnie podeszłam do niego i usiadłam okrakiem na jego kroczu. Pochyliłam się i zaczęłam go namiętnie całować

-Mmm jak pachniesz! Brałeś prysznic?

-Tak bo jakiś słodki łobuz nie chciał mnie wpuścić do łazienki więc poszedłem do jakże uprzejmej sąsiadki i skorzystałem z prysznica u niej -wymawiał słowa z taką powagą, że mu uwierzyłam!!

-Co - pisnęłam zaskoczona, już prawie łzy mi się zbierały w oczach gdy on się zaczął śmiać - z czego się kurwa śmiejesz? - Wycedziłam przez zęby

-Bo mamy dwie łazienki, i właśnie z tej drugiej skorzystałem. Przepraszam chciałem tylko zobaczyć twoja reakcję tak słodko się złościsz - Jednym zwinnym ruchem zaskoczyłam z niego, weszłam pod kołdrę i odwróciłam się do niego plecami

-Kochanie przepraszam! -Poczułam jak głaszcze moje ramię

- Spierdalaj. -Wysyczałam

-Ej ej mała ale wystopuj!

-Nie mam kurwa zamiaru! Rozumiesz?! Nie masz prawa tak żartować rozumiesz?! -Prawie płakałam jak to mówiłam do niego. -Nie masz prawa -i pojedyncze łzy popłynęły po moim policzku.

-Przepraszam.. - Przytulił mnie tak mocno może nie chciałam żeby mnie dotykał, ale się też cieszyłam lubiłam być w jego silnych ramionach.-Boże ty płaczesz! Jezu aniołku nie chciałem przepraszam! Odwrócić się -niechętnie się odwróciłam, otarł mi delikatnie łzy z policzka i czule ucałował. -Przepraszam -wyszeptał.

Nic więcej nie pamiętam bo chyba usnęłam. Obudziłam się bo coś gorącego i ciężkiego mnie przygniatało, postanowiłam wstać i napić się wody. Zgrabnie wyślizgnęłam się z łóżka ubrałam papcie i poszłam do kuchni. Była godzina 7:45 więc wiedziałam że już nie zasnę, nie lubiłam tego nigdy. Wzięłam kubek i wróciłam do łóżka, włączyłam pierwszy lepszy kanał i założyłam słuchawki by nie obudzić ukochanego. Niestety chwilę później też się obudził.

-Witaj kochanie - wychrypiał -jak się spało??

-Gorąco i ciężko -zaśmiałam się, ale chyba nie zrozumiał mojego żartu bo uniósł tylko brwi ku górze.

- Może dokończymy coś?? - Przyciągnął mnie do siebie i czule zaczął całować

-Czemu nie? -Wyszeptałam między pocałunkami..

______________________________________________________________

No ! I mamy drugi rozdział już dziś ! No nie mogłam się powstrzymać ! musiałam go dodać !:(bo ten pierwszy dziś mnie nie satysfakcjonował w pełni :) i musiał być drugi.

Mam nadzieję że się podoba ! I mam nową zasadę bo widzę nie jesteście chętni do gwiazdek !

Czytasz czyli gwiazdkujesz ! Proooszę a jeżeli ci się spodoba to komentujesz!

Żebym wiedziała ile osób czyta moje opowiadanie i ilu osobą się podoba ! Oczywiście nikogo nie zmuszam do niczego ale to taka moja mała prośba :) Postarajcie się a ja wtedy postaram się też żeby rozdziały były dłuższe albo częściej ! Może to i to ;d jak się ładnie postaracie !

Czytasz=GWIAZDKA

Podoba ci się= Komentarz !!

Say_why_no





Pomimo wszystkoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz