Tak jak sobie obiecałam poprosiłam Zayn'a o szczerą rozmowę. Kiedy te słowa padły z moich ust wystraszył się, ale zaraz mu wyjaśniłam, że to nic strasznego.
-Opowiesz mi o przeszłości?- spytałam.
-Już ci mówiłem.- odpowiedział.
-Chcę znać więcej, bo wiem, że za tamto nikt by się tak nie mścił.- powiedziałam.
-Ale musisz mi obiecać, że ode mnie nie odejdziesz, kiedy się dowiesz.
-Obiecuję.
-Poznałem kiedyś chłopaka, który zaoferował mi pomoc. Potrzebowałem szybkiej gotówki, więc się zgodziłem. Ta praca to narkotyki. Na początku nie ćpałem, tylko sprzedawałem, ale później spróbowałem.- westchnąłem.- Widziałaś, że kiedy wtedy byłem naćpany byłem nieobliczalny. Cholera ja wtedy nie wiedziałem co robię. Właśnie za taką sytuację ten ktoś się na mnie mści.- skończył.
-Nadal nie rozumiem co wtedy zrobiłeś.- na moje stwierdzenie westchnął.
-Prawie zabiłem swoją byłą.- mnie zamurowało.- Siedziałem za to, ale to nie ważne, bo Lou mnie wyciągną za kaucją. Ten ktoś, który się mści to brat tej dziewczyny. On chce, żebyś ty zapłaciła za moje błędy.
Dość długo chwilę siedzieliśmy w ciszy. Nie wiedziałam co powiedzieć. Zayn siedział ze spuszczoną głową i patrzył na swoje ręce.
-Dlatego Liam chciał cię przede mną chronić.- dodał po długiej chwili.
-Skąd on to wiedział?- spytałam.
-Jego rodzice znają moich. Od tamtego czasu nie rozmawiam z rodzicami. Odsunęli mnie od moich sióstr, bo nie chcieli aby one miały takiego brata.- stwierdził smutnym głosem.- Uwierz mi zmieniłem się. Skończyłem z tamtym.
-Zayn wierzę ci i nie odejdę.- przytuliłam go.- Kocham cię.- pocałowałam go.
-Nie wybaczę sobie, kiedy coś ci się stanie.- stwierdził łamliwym głosem.
Nic nie powiedziałam tylko go przytuliłam. Nie wiem, co teraz będzie, ale musi być dobrze.
-Czy wyprowadzka by pomogła?- spytałam po chwili, patrząc w jego oczy.
-Znajdzie nas wszędzie.- odpowiedział.
-Damy radę.- powiedziałam, choć sama w to nie wierzyłam.
Chciałam jakoś zapomnieć o tym, więc pomyślałam, że czas na jakąś kolację albo coś. Poprosiłam Zayn'a, aby mi pomógł.
-Napijemy się czegoś?- spytałam.
-Drink?- zapytał, a ja skinęłam głową.
Ja skończyłam robić kolację, a Zayn drinki. Razem usiedliśmy do stołu i zaczęliśmy jeść. Kiedy skończyliśmy poszliśmy do salonu. Zayn ani razu się nie uśmiechnął.
-Możesz przestać o tym myśleć.- spytałam go.
-Nie umiem.- odpowiedział.
Znalazłam tylko jeden sposób na niego. Podałam mu rękę, aby wstał i zaprowadziłam go na górę do łazienki.
-Wspólna kąpiel z gratisem.- powiedziałam widząc jego zdezorientowaną minę.
CZYTASZ
Illegal (Zayn Malik)
أدب الهواةDiana McCloud i Zayn Malik poznają się na jednym z wyścigów. Łączą ich wspólne hobby i wszystko co nielegalne. Czy związek bad girl i bad boy'a może przetrwać? Czy miłość pokona wszystkie przeszkody? Czy ich hobby nie przeszkodzi? Tego dowiesz się w...