Kai:I tak właśnie cię znalazłem.-uśmiecha się.
Ja: Okej...powtórz.
Kai: Eh...postanowiliśmy wrócić, bo myśleliśmy, że nas chcesz podstępem wplątać w jakieś gówno.
Ja: Aha!-zwalam Kai'a-Czyli mi nie ufacie?!-leże oburzona na ziemi, a obok mnie skulony Kai.
Kai: No przepraszam, ale mówiłaś, że musisz sama sobie zaufać!-obraca głowę w moją stronę.
Ja: Tak! i zaufałam!-podnoszę się.
Kai: To znaczy?!-wstaje.
Ja: Nie chcę być już tą "złą"! chcę być tą "spoko"! tak...tak jak wy...
Kai: Czyli jesteś po naszej stronie?
Wzruszam ramionami.
Kai: Uznam to za "tak".
Kiedy Kai poszedł na przód zauważyłam na jego plecach plamę krwi.
Ja: Jesteś ranny?-pytam.
Kai: Ranny? gdzie?
Ja: Na plecach.
Kai dotyka swoich pleców i kurczy się.
Kai: Ał...rzeczywiście...jestem ranny...
Ja: Trzeba tą ranę przemyć.-wskazuje na pobliski staw.
Poszliśmy w stronę stawu.
Kai wszedł do niego i zdjął koszule. Czułam to przez skórę, że się rumienie na widok jego umięśnionego ciała. Chciałam zostawić go sam na sam z swoją raną, ale on mnie poprosił:
Kai: Możesz mi przemyć tą ranę? ja nie dosięgnę.
Ja: Ja?
Kai: No ty.-zamacza swoją koszulę w wodze.
Ja: O-Okej...-wchodzę do wody.
Kai: Masz.-podaje mi mokrą koszule i się obraca.
Rana nie była wielka. Przyłożyłam koszulę to rany, kiedy usłyszeliśmy...
C.D.N
CZYTASZ
Grace.-Ninjago Piracy. [Zakończone]
FanfictionKiedy ninja poznają Grace, wydaje im się, że to zwyczajna dziewczyna mieszkająca na ich osiedlu. Pozory mylą. Dziewczyna tak naprawdę jest piratką. W piractwo wciąga Jay'a. Jednak szybko zaczyna tego żałować...