Rozdział 39-To nie była randka!

508 60 11
                                    

Rano wstałam jako pierwsza. Nawet Zane jeszcze drzemał, kiedy ja się rozbijałam po kuchni poszukując miski do płatków. Wreszcie znalazłam ją i zrobiłam sobie śniadanie. Gdy zajadałam się płatkami do kuchni wszedł skulały Jay.

-Cześć Jay, coś nie tak?-pytam zmartwiona.

-Strasznie boli mnie brzuch.-wzdycha.

-Nic dziwnego, miałeś tam wbity nóż.-wstaje i podchodzę do apteczki.-Chcesz coś przeciwbólowego?-pytam.

-Chce...-siada na krześle.

Wyciągnęłam tabletki przeciwbólowe i szklankę wody.

-Masz.-podałam mu szklankę z wodą i tabletkę. On ją łyknął na raz i popił wodą.

-Teraz poczekaj tak z 15 minut.-Siadam na przeciw niego.

-Okej, a tak w ogóle, co robiłaś z Kai'em na randce?-uśmiecha się.

-To nie była randka!

-No dobra, dobra...-śmieje się.-Dzisiaj idziecie na tą misje?-pyta.

-No tak.-popijam herbatą.

-To uważaj na siebie.-Mówi.

-Okej, będę.-wstaje i kieruję się do łazienki. Załatwiłam swoje sprawy i ubrałam bluzkę na ramkach, na to skórzaną kurtkę, szorty i tenisówki. Wyszłam z łazienki i...pech...wpadłam na pana "Cool".

-O, cześć Grace, ładnie wyglądasz.-uśmiecha się. Od razu zaczęły mnie piec policzki przez te cholerne rumieńce.

-Taa, dzięki.-Spuszczam głowę by nie widział moich oznak zawstydzenia.

-I ładnie ci z rumieńcami.-Przeczesuje mi grzywkę palcami i  całuje w czoło. Całuje?! ja chyba mu zaraz przywalę! Po "pocałunku" Kai odszedł ode mnie, a ja migiem pobiegłam do pokoju...nienawidzę go!

                                                                     C.D.N

PS. Lubicie takie scenki? :D ja tak i to bardzo xd


             










Grace.-Ninjago Piracy. [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz