Grace.-Ninjago Piracy. [Zakończone]

Rozdział 12-To wszystko przez zemnie!

(Na zdjęciu mamy oficjalny wygląd Grace: Blond włosy i niebieskie oczy )

Podniosłam się i ujrzałam mokrych Jay'a i Lloyd'a. Znaleźli mnie!

Przełknęłam ślinę i rzekłam:

Ja: J-jay...Lloyd?

Lloyd: Tak, Jay i Lloyd.-powiedział i zmarszczył brwi.

Wstałam i spojrzałam im prosto w oczy. Jay wyglądał na rozluźnionego, za to Lloyd na złego, nie dziwie się mu. Po chwili usłyszałam za sobą czyjeś kroki. Zza krzaków wyszli piraci! Nareszcie! Zaczęli atakować ninja. Gdy wpatrywałam się jak moja załoga związuje Jay'a, poczułam się dziwnie...

Kapitan: Gdzie masz wisiorek?!-spytał.

Wyciągłam z kieszeni czerwony wisiorek i spojrzałam na niego. Następnie coś mi kazało go wyrzucić. Bez zastanowienia zrobiłam to. Zacisnęłam przedmiot w ręce i...rzuciłam dallllllleko z siebie.

Kapitan: Ty dziewucho! co ty zrobiłaś?!-wkurwił się.

Ja: Nie będziesz już mną pomiatać!!!-wydarłam się na niego.  Odpowiedz była taka; Kopnął mnie z całej siły w brzuch...

Jay: Grace!!!-krzyknął na ten widok.

Czułam jak przez moje ciało przepływa krew. Możliwe, że złamał mi żebra. Kaszlnęłam krwią. Moje ostatnia myśl przed straceniem przytomności to: To wszystko prze zemnie!!

Potem widziałam tylko ciemność.

*Lloyd*

O nie! ona zemdlała! Z jej ust lała się krew. Nie mogłem się ruszyć, byłem przykuty do drzewa. W końcu użyłem swojej mocy i się uwolniłem. Gdy piraci to zobaczyli, uciekli. Uwolniłem Jay'a a on od razu podbiegł do Grace.

Jay: Grace! Grace! słyszysz mnie?!-wali  ją po buzi.

Ja: Jay musimy ją zbadać, a nie bić po buzi.-odsuwam go.

Podnoszę jej bluzkę (do stanika, oczywiście xd) i widzę mocno skopany brzuch. Po chwili dziewczyna się budzi.

Grace: Lloyd?...c-co się stało?-pyta strasznie zaspała.

Ja: Nic nie mów.-Uciszam ją- Jay czy ty widzisz to co ja?-pytam wskazując na sokoła Zane siedzącego na drzewie.

Jay: Widzę...-dziwi się.

                                                     C.D.N