Rozdział 35-Może? Czyli kochać czy nie kochać?

596 62 6
                                    

-Jay...ty...?

-Tak, obudziłem się.-uśmiecha się i rozkłada ręce na zachętę przytulenia. Uśmiechnęłam się i go przytuliłam.

-Ała, ała!-odsuwa mnie.

-Sorki, zapomniałam, że masz ranę na brzuchu.

-Spoko.-tuli mnie z boku.

-To chyba twoje.-zawiązuje mi chustę na szyj.

-Tak...-uśmiecham się.

-Jay, jak dobrze cię widzieć.-podchodzi do niego Kai.

-Kai! wreszcie jesteś normalny.-uśmiecha się.

-Tak. A tak w ogóle, co zrobiłaś z naszyjnikiem?-Kai pyta.

-Em...zdeptałam i się rozwalił.-Skłamała. Zostawię sobie go. Nie wiem po co, ale wiem, że się on przyda i może nie do zła.

-Jay, widziałeś się z Nya'ą?-zmieniam temat.

-Nie, ale chce zobaczyć jej minę.-wychodzi.

Spojrzałam na Kai'a. Może i w stroju pirata był przystojny, ale w swoim dresie jest sobą.
Sama nie wiem, co do niego czuje. Z jednej strony trochę się w nim zadłużyłam, ale z drugiej strony wolała bym, żebyśmy zostali przyjaciółmi. Wiem, że miłość to nie to samo co przyjaźń, ale możesz bez skrępowania pocałować tą osobę. No i fajnie jest się czuć kochaną. Może on czuje to samo? Bo przecież...miał ze mną ten dziwny sen...ale to każdemu może się przyśnić (nawet mi O_o? Wątpliwe xd).

-Grace.-Kai macha mi ręką przed nosem.

-Co?-pytam.

-Idziemy do innych?

-Pewnie.-uśmiecham się.

                                                                           C.D.N



Grace.-Ninjago Piracy. [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz