Dlaczego Kai musi mieć okno od strony wschodu słońca? To właśnie wschodzące słońce mnie obudziło. Zaświeciło mi prosto w twarz. Odwróciłam głowę od słońca, ale przypomniało mi się, że jestem "w gościach". Nadal leżałam na torsie Kai'a, a on spał w najlepsze. Na początku byłam trochę zdziwiona, ale po chwili przypomniałam sobie o wieczorze. Kto by pomyślał, że Kai będzie moim pierwszym razem? (połowa moich czytelników :D). Skoro doszło między nami do stosunku, to muszę go chociaż raz nazwać go swoim chłopakiem. Zeszłam z Kai'a i sięgnęłam po moje rzeczy, które leżały w koncie. Ubrałam je i usiadłam na skraju łóżka. Zaczęłam rozczesywać swoje włosy. Kiedy skończyłam wyszłam z pokoju Kai'a i pomaszerowałam do łazienki. Odświeżyłam się i poszłam do kuchni. W niej siedział Jay.
-Cześć.-Przywitał się.
-Hej, co zrobiłeś z prądem?-pytam.
-Zepsułem-śmieje się-ale już działa.-mówi.
-A, to dobrze, bo przez noc było zimno. Gdzie Wersi?
-Poszła na spacer z tym chłopakiem z sąsiedztwa.-mówi.
-Aha, już ostatnio z nim coś kręciła.
-A ty z Kai'em.-śmieje się.
-Oj...ty byś wiedział.-śmieje się.
-O czym?-dopytuje się Jay.
-O niczym.-śmieje się i wychodzę z kuchni. Poszłam do pokoju Kai'a. On właśnie się obudził i ubierał koszulę. Chciałam wyjść i mu nie przeszkadzać, ale on mnie zauważył.
-Nie uciekaj skarbie.-Uśmiecha się do mnie. Odwzajemniłam uśmiech i podeszłam do chłopaka. On mnie przytulił i pocałował w czoło...
C.D.N
Ps. Macie krótki, ale ważne, że macie ;) W następnym rozdziale zaczynię się trochę akcja :)
CZYTASZ
Grace.-Ninjago Piracy. [Zakończone]
Hayran KurguKiedy ninja poznają Grace, wydaje im się, że to zwyczajna dziewczyna mieszkająca na ich osiedlu. Pozory mylą. Dziewczyna tak naprawdę jest piratką. W piractwo wciąga Jay'a. Jednak szybko zaczyna tego żałować...