Biegłam przez labirynt poszukując Jay'a. W końcu on sam mi wpadł w ramiona.
-Jay! czemu krzyczałeś?-pytam.
-Bo tam był taki wielki pająk! myślałem, że zaraz mnie zje!
-Ty chyba sobie żartujesz! mi prawię głowę odcięło, a ty się małego pająka wystraszyłeś!-skrzykuje Jay'a.
-No sorry, nie moja wina, że brzydzę się takich małych i owłosionych nóżek, których jest aż 8.-śmieje się.
-Nie ważne. Skoro już się znaleźliśmy, idziemy razem.-uśmiecham się. Po długim szwendaniu się po labiryncie, wreszcie znaleźliśmy wyjście. Na końcu był piękny wodospad opatulony w liście.-Wow...Jay, ale tu pięknie.-powiedziałam wpatrując się w wodę.
-Pij! będziemy pierwsi!-Jay podbiega do wodospadu.
-Dlaczego mamy to pić?
-Nie słuchałaś Lloyd'a? staniemy się potężniejsi. Pij!-Podbiegłam do wody i się napiłam.
-I jak? czujesz coś?-Pytam Jay'a.
-No pewnie!-Powiedział po czym wytworzył wielką kule piorunów, która wybuchła dając znak innym gdzie jesteśmy.
-A ty jak?-pyta z uśmiechem.
-Ja w ogóle.
-Jak to? przecież powinnaś się czuć potężniejsza.-podchodzi do mnie i kładzie mi rękę na ramieniu.
-Jau!-Zabrałam jego rękę ponieważ kopnął mnie prąd.
-Oj, przepraszam. Widocznie muszę się przyzwyczaić.-powiedział.
-Jestem zepsuta...-zaśmiałam się.
-Nie mów tak. Na pewno jest jakieś wytłumaczenie.-przytula mnie.
C.D.N
PS. I jak wam się podoba? ;) macie już jakąś teorie? Ja mam teorie na następną książkę i chyba będzie to Romans, ale nad tym muszę się jeszcze zastanowić, bo w końcu z Romansów za dobra nie jestem xd Na moim profilu pojawiła się nowa książka. Zapraszam! Jaka reklama xd Na a teraz się z wami żegnam, bo zauważyłam, że mój pies biega po ulicy xd. Muszę go złapać ;-;
Do następnego ;*
CZYTASZ
Grace.-Ninjago Piracy. [Zakończone]
FanfictionKiedy ninja poznają Grace, wydaje im się, że to zwyczajna dziewczyna mieszkająca na ich osiedlu. Pozory mylą. Dziewczyna tak naprawdę jest piratką. W piractwo wciąga Jay'a. Jednak szybko zaczyna tego żałować...