Rozdział 2

18.3K 1K 15
                                    

Na miejscu jesteśmy po 4 godzinach jazdy. Dom wydaje się po prostu perfekcyjny. Nie jest za duży, ale i nie zbyt mały. Jest po prosty idealny. Ja mam blisko na studia, a Elliot do pracy. Tak do pracy, narazie postanowił pracować w sklepie muzycznym. Wiadomo to nie jest, praca jego marzeń, ale musi wystarczyć. Mieszkanie urządzone jest w kolorach bieli, brązu i gdzie niegdzie fioletu. Ogólnie jest nowoczesne, co mi bardzo odpowiadała.
- Piękne - szepcze Elliot, obejmując mnie od tyłu.
- Cudowne - odpowiadam - nadal w to nie wierzę, że będziemy razem mieszkać - mówię.
- To uwierz - przygryza płatek mojego ucha. Po chwili odkręca mnie w swoją stronę i całuje w usta. Pocałunek staje się bardziej zachłanny. Odrywam się od bruneta,  na co zmarszczył brwi.
- Musimy wnieść resztę - mówię,  trzymając ręce na barkach chłopaka.
- Oj tam ... zawsze możemy zrobić to później - nachyla się, żeby mnie ponownie pocałować. Kręcę głową.
- Najpierw praca potem przyjemności - mówię i odchodzę.
- Serio? - jęczy niezadowolony.
- Serio, serio już pędź po pudła do samochodu - mówię, rozpakowując do szafek wszystkie potrzebne naczynia.
- Wredna kobieta - mruczy pod nosem, kierując się do drzwi.
- Słyszałam - wołam za nim. Elliot burczy coś jeszcze pod nosem, ale posłusznie wykonuje moje polecenie.
Po pewnym czasie wszystko zostaje rozpakowane i umieszczone we właściwym miejscu. Teraz mieszkanie wygląda bardzo przytulnie.
- Była praca to teraz przyjemności -  Elliot łapiąc mnie za rękę, na co wywracam oczami.
- Skoro tak uważasz - uśmiecham się i ciągnę go w stronę łazienki.
- Hmm... wspólny prysznic? - pyta.
- Wiesz, jak nie chcesz to ja cię do niczego nie zmuszam - prycham i odwracam się w drugą stronę. Chłopak szybko łapie mnie za nadgarstek i przyciąga do siebie.
- Chce, uwierz mi, że bardzo chce - mówi z zadziornym uśmiechem.
- To na co czekasz? - pytam, podnosząc jedną brew.
- No właśnie nie wiem - piszczę, kiedy łapie mnie w stylu panny młodej i niesie w kierunku łazienki.

Aww... Słodko u nich
Pamiętajcie angina to zło :(

Tylko on ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz