Rozdział 46

10.2K 518 11
                                    

Wzdycham i siadam na środku sypialni. Cóż, słowa "żebym się spakowała" nie był wcale przydatne, ponieważ nie wiem co mam zabrać.
Oczywiście, gdybym chociaż odrobinę wiedziała gdzie jedziemy, wtedy byłoby mi łatwiej i w ogóle. Dobra, może lubię niespodzianki, ale czekanie na nie jest poprostu hmm irytujące? I to wcale nie chodzi o to, że jestem niecierpliwia bo ... cholera kogo ja oszukuję? Jestem niecierpliwa i już. Taka natura, co poradzić? Zrezygnowana wczołguję się na łóżko i przykrywam kołdrą. Jęczę cicho, gdy słyszę dźwięk otwieranych drzwi, wiem, że to Elliot.
- Kochanie?! - a nie mówiłam?
- W sypialni - odkrzykuję.
Po chwili w drzwiach pojawia się brunet.
- A ty co? Jeszcze nie spakowana? - mrużę oczy szukając odpowiedniej odcinki, ale w końcu rezygnuję.
- Poddaje się - mamroczę - nawet nie wiem co mam zabrać.
- Ubranie - chłopak posyła mi szelmowski uśmiech.
- Tak? No co ty nie powiesz? - wzrusza ramionami w odpowiedzi na moje słowa.
- No wiesz, chyba, że wolisz bez ubrania. Ja nie będe miał nic przeciwko - chwytam poduszkę z łóżka i rzucam w stronę Elliota.
- Zboczeniec! - krzyczę, widząc jak chłopak łapie poduszkę w ręce - powiedz mi lepiej gdzie jedziemy - fukam.
- W fajne miejsce - uśmiecha się.
- Udam, że tego nie słyszałam. Powiedz mi, czy tam będzie ciepło? Mam brać jakąś kurtkę albo coś? - pytam, marszcząc brwi.
- Czekaj chwilę - brunet podchodzi do okna - z tego co widzę, to śniegu nie ma, więc spokojnie obejdzie się bez kurtki.
- Ugh... mamy sierpień, jak może być śnieg? - wyrzucam ręce w geście frustracji. Łapię kolejną poduszkę z zamiarem rzucenia w Elliota.
- Spokojnie! Już jestem poważny! - podnosi ręce w obronnym geście - a tak na serio, to weź kostium kąpielowy i jakieś zwykłe ciuchy.
- Czyli..
- Nie, nie powiem dokąd jedziemy. Po prostu się spakuj, tak jak Ci mówię - wzrusza ramionami. Mierzę go wrogim spojrzeniem. Chłopak widząc to, ucieka z sypialni ze śmiechem.
- Ugh. Nienawidzę Cię! - krzyczę za nim.
- Kochasz mnie, skarbie! - na to nie mogę zaprzeczyć.

Robaczki 😁

Muszę powiedzieć wam BARDZO ważną rzecz. Do końca "Tylko on" został już tylko EPILOG!!! 😲

...ale to szybko zleciało😐

Tylko on ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz