Kobieta juz otwiera usta, żeby coś powiedzieć, gdy do sali wpada Elliot
- Kochanie! Obudziłaś się! Nigdy więcej mi tego nie rób! - bierze mnie w objęcia i całuje. Oddycham z ulgą, gdy czuję znajomy zapach.
- Pani doktor? - patrzę na nią pytającym wzrokiem.
- To może ja przyjdę później i wtedy porozmawiamy - tłumaczy.
- Nie! Teraz! Chcę wiedzieć - podnoszę głos. Młoda lekarka patrzy na mnie, a potem przenosi wzrok na bruneta.
- Czy mógłby pan na chwile wyjść?
- Co? Nie! Nie ma mowy! Przed chwilą co ją odzyskałem, nigdzie się nie ruszam - wzburzony bierze mnie w ramiona, tuląc do siebie.
- Elliot - zaczynam.
- Nie! Nawet nie próbuj mnie przekonać - delikatnie uwalniam się z jego uścisku.
- Elliot, nigdzie się już nie wybieram - kładę dłoń na jego policzku - Proszę, już nigdzie się nie wybieram - powtarzam i patrze mu prosto w oczy. Chłopak marszczy brwi.
- Dobra, ale za 5 minut tutaj wracam i wtedy nikt mnie nie wyrzuci - wstaje z łóżka i podchodzi do drzwi. Przed wyjściem cofa się i składa delikatnego całusa na moich ustach.
- Kocham cię - szepcze, a potem opuszcza salę.
- To może mi pani powiedzieć czy z dzieckiem wszystko w porządku? - ze zdenerwowania czuję jak ręce zaczynają ni się pocić.
- Nie ma dziecka - mówi.
- C.. co? - czuję jak z moich płuc ulatuje całe powietrze.
- Boże, przepraszam, źle się wyraziłam - rumieni się.
- To znaczy? - O co jej chodzi?
- Chcę tylko powiedzieć, że nie ma jednego dziecka - marszczę brwi nie rozumiejąc co ma na myśli. Nie ma jednego dziecka?
- Jest pani w ciąży bliźniaczej - uśmiecha się patrząc na mnie.
- C-co? Bliźniaki? - pytam - przecież wcześniej byłam u ginekologa i ... i mówił ...
- Niestety, czasami tak się zdarza, że lekarz może się pomylić. Niektóre, ultrasonografie nie odrazu wygrywając ciążę bliźniaczą. Gdy przywieziono panią do szpitala odrazu zrobiliśmy podstawowe badania, w tym krwi i usg, teraz mamy 100% pewność.
- J-ja chyba ... - nie potrafię znaleźć odpowiednich słów - czy z nimi wszystko w porządku?
- Czy w ostatnim czasie pani się czymś stresowała? Może źle odżywiała?
- Tak, przyznam, że ostatnio nie miałam łatwo w życiu... a z tym odżywianiem bywało różnie.
- Właśnie z badań wyszło, że ma pani anemię. Organizm jest zbytnio przeciążony i niedożywiony, dlatego to mogło być jednym ze skutków omdlenia - tłumaczy.
- Kiedy będę mogła wyjść? - pytam.
- Przepisze pani odpowiednie witaminy dla kobiet w ciąży. Myślę, że po kilku dniach będzie pani mogła wyjść do domu - uśmiecha się - już więcej nie zabieram pani czasu bo widzę, że mąż się denerwuje.
- To wcale nie mój ... - puszcza mi oczko i wychodzi z sali zanim zdążę odpowiedzieć - mąż.Dobra a teraz przyznać się bez bicia 😀 kto spodziewał się takiego obrotu akcji?

CZYTASZ
Tylko on ✔
Teen FictionDalsza część losów Any i Elliota. Czy miłość jest na tyle silna, by przetrwać wszystko? Przed przeczytaniem zapoznaj się z pierwszą częścią - Tylko (nie) on ____________________________________ #25 in dla nastolatków [02.09.2016] #17 in dla nastolat...