- Hej - całuje Laurę w policzek na powitanie - jak tam się czujesz?
- Hej. Wiesz co? Narazie jestem zmęczona, praktycznie co dwie godziny w nocy musze wstawać do małej - mówi prasując ubranko dla córki. Wchodzę do salonu przyjaciółki. Wkońcu kilka dni temu wyszła ze szpitala.
- A Olivier? Nie pomaga Ci? - pytam biorąc do ręki smoczka.
- Oczywiście pomaga tylko, że w nocy niestety on nie może nakarmić małej - mówi.
- No tak, w końcu nie posiada cycków - śmieje się - daj Ci pomogę - mówię podchodząc do blondynki.
- Dzięki wielki, to ja w takim razie przygotuje kąpiel dla małej.
- Laura? - wołam za dziewczyną.
- Tak? - wystawia głowę przez drzwi.
- Jakie imię w końcu wybraliście? - pytam - no wiesz musze wiedzieć jak będzie się nazywać moja chrześnica.
- Lily, Olivier chciał żeby nazywała się Amanda ale ja ... - szybko przerywam dziewczynie.
- Boże aby nie Amanda - mówię pracując body.
- Dlaczego? - blondynka się uśmiecha - Co nie podoba Ci się?
- Mam złe skojarzenia z tym imieniem - mówię - serio dobrze, że nie posłuchałaś Oliviera.
- A co się stało? - pyta ciekawa.
- Wtedy gdy urodziłaś, pamiętasz co was zostawiłam samych z Olivierem prawda? - pytam na co Laura kiwa głową - Więc wróciłam do domu a tam okazało się, że Elliot gada sobie z jakąś tlenioną blondyną, Amandą.
- No co ty? Ale co normalnie rozmawiali czy się do niego przystawiała? - pyta.
- Niby normalnie rozmawiali ale ciągle się do niego szczerzyła, miała bluzkę, która ledwo co zakrywała jej cycki i na dodatek pracuje z Elliotem.
- No to teraz musisz uważać na Elliota - mówi.
- No wiesz właśnie wtedy chciałam mu powiedzieć o ciąży bo jak wracałam do domu to wszystko przemyślałam i byłam gotowa mu powiedzieć. Ale straciłam to ochotę gdy zobaczyłam ich w salonie. Byłam zmęczona a oni zaproponowali mi "pogawędke" z nimi. Więc wydałam się na nich i trzaskając drzwiami poszłam do sypialni. - patrzę na Laurę.
- Biedna moja - przytula mnie.
- Od tamtego czasu nie odzywam się do Elliota.
- Ale jak to nie odzywasz? - pyta.
- Znaczy odzywam ale wiesz jeśli trzeba - tłumaczę - juz sama nie wiem co mam robić, serio. Jestem mega wkurzona na Elliota, że wtedy mnie tak wystawił i gadał sobie z tą pindzią.
- Musicie poważnie porozmawiać - blondynka bierze Lily na ręce - no i musisz mu w końcu powiedzieć o ciąży.
- Tak, tylko nie wiem jak zareaguje - krzywię się.
- Spokojnie wszystko będzie dobrze. Uśmiecha się pocieszająco.
Taa, każdy tak mówi.
CZYTASZ
Tylko on ✔
Teen FictionDalsza część losów Any i Elliota. Czy miłość jest na tyle silna, by przetrwać wszystko? Przed przeczytaniem zapoznaj się z pierwszą częścią - Tylko (nie) on ____________________________________ #25 in dla nastolatków [02.09.2016] #17 in dla nastolat...