*three.

4.1K 227 5
                                    


Luke POV:

- Co sądzisz o nowej zdobyczy? - spytałem Ashtona, siadając na szarej kanapie w przestronnym salonie, utrzymanym w beżowych tonach. Chłopak siedział na krześle za blatem, który oddzielał małą kuchnię od pokoju. W jednej dłoni trzymał puszkę piwa, zaś w drugiej w połowie niedopalonego papierosa.

- Pyskata. - zaśmiał się. - Takie najlepsze.

Skinąłem głową, zastanawiając się nad słowami Asha. Dziewczyna rzeczywiście miała gadane. Niby pokazywała swoją słabość, a jednak umiała się odezwać. Kręcą mnie laski, które udają niedostępne.

- Zatrzymamy ją do czasu, kiedy chłopaki wrócą. Potem mogą robić z nią co tylko zechcą. O ile będzie dała jeszcze radę. - parsknął.

- Chcesz iść wypróbować? - uśmiechnęłam się kpiąco.

- Daje ci wolną rękę. Ja będę następny.

Przytaknąłem i wstałem z kanapy.
Podekscytowany wyszedłem z salonu, zmierzając do pokoju dziewczyny. Dawno nie pieprzyłem takiej laski, więc sądzę, że będzie naprawdę dobrze.

Czas zacząć zabawę.



Zniszczona; HemmingsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz