Luke POV:- Co sądzisz o nowej zdobyczy? - spytałem Ashtona, siadając na szarej kanapie w przestronnym salonie, utrzymanym w beżowych tonach. Chłopak siedział na krześle za blatem, który oddzielał małą kuchnię od pokoju. W jednej dłoni trzymał puszkę piwa, zaś w drugiej w połowie niedopalonego papierosa.
- Pyskata. - zaśmiał się. - Takie najlepsze.
Skinąłem głową, zastanawiając się nad słowami Asha. Dziewczyna rzeczywiście miała gadane. Niby pokazywała swoją słabość, a jednak umiała się odezwać. Kręcą mnie laski, które udają niedostępne.
- Zatrzymamy ją do czasu, kiedy chłopaki wrócą. Potem mogą robić z nią co tylko zechcą. O ile będzie dała jeszcze radę. - parsknął.
- Chcesz iść wypróbować? - uśmiechnęłam się kpiąco.
- Daje ci wolną rękę. Ja będę następny.
Przytaknąłem i wstałem z kanapy.
Podekscytowany wyszedłem z salonu, zmierzając do pokoju dziewczyny. Dawno nie pieprzyłem takiej laski, więc sądzę, że będzie naprawdę dobrze.Czas zacząć zabawę.
CZYTASZ
Zniszczona; Hemmings
Fanfiction~ W TRAKCIE KOREKTY ~ Życie siedemnastoletniej Lucy Wooden nie jest kolorowe. Zmaga się z problemami, które przypominają jej tylko o swojej drastycznej przeszłości. Nie potrafi tego zapomnieć. Została skrzywdzona przez los i nikomu nie pozwala dojś...