*five.

3.9K 226 3
                                    

Luke POV

Zdziwiłem się, kiedy obejmując jej piersi, nie czułem właściwe nic. Dopiero po chwili zdałem sobie sprawę z kolei rzeczy. Zjechałem ją wzrokiem, dostrzegając ważne szczegóły, których wcześniej nie zauważałem. Dziewczyna była mocno chuda, wręcz śmiałbym stwierdzić, że za bardzo. Jej ręce jak i uda, pokrywały blizny, a wzdłuż lewego ramienia miała dość obszerną szramę. Jakby tego było mało, poza sinym brzuchem w okolicach żeber, przebiegała również blizna po szwach. Momentalnie odechciało mi się zabawy. Złapałem za jej podbródek unosząc do góry, tym samym zmuszając ją do spojrzenia na mnie.

- Czy możesz mi wyjaśnić, co ci się kurwa stało? - krzyknąłem przerażony.

Przerażony. Inaczej nie umiałem nazwać tego uczucia.

W jej tęczówkach zauważyłem jawny strach, wymieszany z czymś jeszcze. Obawą? Niepokojem?

- Daj mi spokój, proszę. - powiedziała cichym, zachrypniętym głosem.

- Nie dam ci go, póki nie powiesz mi jak do tego doszło. Co to za blizny?

Nabrała powietrza, a jej ciało spięło się.

- Jestem najgorszą szmatą! Idiotką, pozbawioną wszelkich wartości! - wybuchnęła, patrząc mi głęboko w oczy. Każde słowo wypowiadała z coraz to większą odrazą. Nie rozumiałem jej. I nie wiedziałem czy chce zrozumieć, ale odpiąłem kajdanki, uwalniając jej nadgarstki. Dziewczyna osunęła się po ścianie, lądując z mlaskiem na podłodze. Z impetem złapała za leżącą obok porwaną koszulę i narzuciła na siebie, obejmując się ramionami. Zauważyłem, że jej ciało nadal się trzęsło. Dosłownie jakby toczyła walkę między sobą, co jest dobre, a co złe. Chciała również założyć spodnie, ale drżące dłonie nie bardzo ułatwiały jej sprawę. W końcu z rozdrażnieniem rzuciła je na swoje miejsce, a sama skuliła się, próbując powstrzymać szloch. Nie wiele myśląc, podniosłem ubranie i założyłem na jej drobne ciało. Nie protestowała. Po wszystkim, nie odezwała się ani słowem. Jedynie słyszałem jak cicho nabierała drżący oddech. Wstałem i podszedłem do drzwi. Ostatni raz obejrzałem się za siebie i pełen sprzeczności, opuściłem pokój.

To był szok.



Zniszczona; HemmingsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz