17

2.9K 350 30
                                    

Luhan pov.

Spałem sobie spokojnie, aż tu nagle dostałem SMS'a! Ludzie, była piąta nad ranem! Zabiję tego kto mnie obudził!

Hunnie<3: Lulu?

No dobra, jednak nie zabiję.

Ja: Tak?

Hunnie<3: Przyjdziesz do mnie?

Ja: Po co?

Hunnie<3: Nie wiem, czuję się tak jakoś dziwnie w nowym otoczeniu

Ja: Boisz się? *-*

Hunnie<3: Może...A tak poza tym, obudziłem cię? :$

Ja: A kto normalny nie śpi o 5 nad ranem?

Hunnie <3: Yyy, ja

Ja: Jeszcze nie zasnąłeś? O.O

Hunnie<3: Nie dałem rady 😐

Ja: I dopiero teraz piszesz? ^^ Przecież mogłeś wcześniej xd

Hunnie<3: Nie chciałem cię wcześniej budzić, bo myślałem, że zasnę :/

Sehun pov.

Miałem nadzieję, że Han do mnie przyjdzie. Zawsze miałem problem z zaśnięciem w nowych miejscach. Bałem się. Czego? Sam nie wiem, po prostu nie lubiłem zmieniać miejsca zamieszkania. Zawsze przez kilka pierwszych nocy panikowałem, ale jeśli ktoś, kogo znam, był przy mnie, nie bałem się tak bardzo i w końcu zasypiałem. Dlatego właśnie postanowiłem napisać do Lu. Nie zrobiłem tego wcześniej, bo uważam, że i tak dużo dla mnie zrobił, a ja byłem dla niego tylko problemem. Żeby kupić nowe mieszkanie potrzebowałem pieniędzy, a te miałem dostać od ojca dopiero za tydzień. Tak myślałem i nagle usłyszałem czyjeś kroki. Przestraszyłem się, bo Luhan nic mi nie pisał, że idzie. Klamka od ,,mojego" pokoju została naciśnięta z drugiej strony, a drzwi powoli otwierały się. Schowałem się pod kołdrą, bo tam czułem się najbezpieczniej. Nagle czyjąś ręka zdjęła ją ze mnie. Bałem się spojrzeć górę.
- Sehun, co ty odwalasz?
Popatrzyłem na osobę stojącą koło mnie. Był to Luhan.
- Myślałem, że to nie ty. Nic mi nie pisałeś.
- No jak nie? Zobacz na telefon.
Zrobiłem, jak kazał. Faktycznie była tam wiadomość:

Luhannie: Dobra, już idę xd

Musiałem tak się zamyślić, że nawet nie zauważyłem kiedy mi ją wysłał.
- Przepraszam, nie widziałem.
- Nic się nie stało Hunnie - poczochrał jedną ręką moje włosy.
Zrobiłem mu miejsce, a chłopak od razu położył się obok mnie. Chyba nie bardzo wiedział co zrobić, więc przejąłem inicjatywę i wtuliłem się w niego. On natomiast po chwili objął mnie rękami w pasie. No, od razu lepiej.

Przypadkowy SMS HunhanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz