20

2.5K 311 6
                                        

- Tao! - krzyknął Baekhyun, kiedy kręgiel wskazał na chłopaka.
- Wyzwanie - odpowiedział plątając sobie przy tym język, byliśmy już trochę wstawieni.
- Niech pomyślę...Mam! Przebiegnij nago dziesięć razy wzdłuż lokalu.
Chłopak bez większych oporów zrobił to, zapewne dlatego, że jak już mówiłem byliśmy pijani, a wtedy ludzie robią różne rzeczy. Oczywiście Lay i Yifan patrzyli na niego jak zaczarowani, za co temu pierwszemu oberwało się od tego drugiego.
- Teraz ja kręcę - powiedział chińczyk.
Kręgiel zaczął wirować zatrzymując się niebezpiecznie blisko mnie, za blisko, bo już po chwili Tao krzyknął:
- Super, Luhan! Pytanie czy wyzwanie?- nie chciałem, aby dowiedzieli się prawdy o tym, co czuję do Sehuna, więc bez większego zastanowienia wymamrotałem:
- Wyzwanie - jeszcze nie wiedziałem, że była to najgorsza rzecz, jaką mogłem w tym momencie zrobić.
- Pocałuj Sehuna! - wykrzyknął z ekscytacją. Po pijaku, to normalnie jest jak Baek dwa.
- Ale Sehun nie będzie chciał, on ma chłopaka - tłumaczyłem się. Nie, że nie miałem ochoty tego zrobić, tylko po prostu wiedziałem, że on tego nie chce.
- Ajć, to wszystko komplikuje. Ale może lepiej będzie się go zapytać? Sehun, czy Luhan może cię pocałować? - Nie, nie, proszę. On jest pijany. Nie wiadomo czego można się po nim spodziewać, niech się nie zgadza. A co jak nie będę mógł się oderwać od smaku jego cudownych, malinowych ust? Błagam Hunnie, nie rób mi tego.
- No oczyw-wiście - nadstawił swoje usta, układając je w dziubek. To był przeuroczy widok, zdecydowanie to on był z nas najbardziej nietrzeźwy.
- Widzisz Han, no już, bo jeszcze się rozmyśli - i chyba tak było by najlepiej.
- No już, już - podszedłem do chłopaka, po czym nachyliłem się nad nim łącząc nasze wargi w namiętnym pocałunku. Nie chciałem przestawać. Pocałunek nie był delikatny, tylko brutalny i pełny pożądania - nie myślałem wtedy co robię. Co alkochol może zrobić z człowiekiem...
- Ekhem - odchrząknął Byun. - Nie chcemy wam przeszkadzać, ale my też tu jesteśmy - natychmiast oderwałem się od Oh'a. Świetnie, jak on z Park'iem całują się wszędzie i przy wszystkich to jest dobrze, tak? Byłem na niego trochę zły, no ale w tamtej chwili myślałem tylko o tym, że nie odpuszczę sobie tego dzieciaka tak łatwo.

----------------------------
Dzisiaj krótko, no ale macie więcej Hunhan'a :*

Przypadkowy SMS HunhanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz