Hunnie <3: Za dwa dni wracam hyung xd
Ja: Cieszę się, ale po co mi to mówisz?
Ja: *Piszesz
Hunnie <3: No jak to po co?
Hunnie <3: Masz mi z Baekiem tort upiec!
Hunnie <3: Co ty sobie myślisz patafianie?! Ja tu przyjeżdżam po tygodniu ciężkiej pracy, a ty mi nawet torta nie upieczesz?! Osz ty!
Ja: Tak, ty przez tydzień tylko wylegiwałeś się nad jeziorem xd
Hunnie <3: A zamknij sie xD
Ja: Z takimi tekstami do hyunga? Przeproś, albo żadnego tortu nie będzie!
Hunnie <3: A byłby, jeśli bym ci nic obraźliwego nie napisał?
Ja: Może...
Hunnie <3: ...jest szerokie i głębokie xd
Ja: Czy ty jesteś jakimś dyslektykiem? Jak ty czytasz ,,może" ?
Hunnie <3: Tak jak na porządnego obywatela Seoulu przystało!
Ja: Okey...
Ja: Ej a tak właściwie, to Kai nie wścieka się, że tak ze mną codziennie piszesz? ^>^
Hunnie <3: Zwykle pisze do ciebie jak on pływa, myje sie, żre czy coś w tym stylu xd
Hunnie <3: Jednym słowem ( A właściwie sześcioma ) gdy go przy mnie nie ma :)))))
Ja: A myślałem, że ten wyjazd jest po to, żebyście byli ze sobą 24/7
Hunnie <3: Co ty, ja bym z nim tyle nie wytrzymał xd
Ja: A ty nie pływasz? (♡-♡)
Hunnie <3: Nie xd
Ja: Dlaczego? Ja tam kocham pływać <°▪°>
Hunnie <3: No dobra, powiem ci, ale za to obiecaj, że zrobisz mi ten tort ^^
Ja: Ok, ok obiecuję
Ja: Jeśli naprawdę tak bardzo chcesz targać się na swoje życie, to proszę bardzo
Ja: Ja ci nie będę stał na przeszkodzie w truciu się...
Ja: Bo wiesz, nie obiecuję, że on będzie do zjedzenia...
Hunnie <3: Dobra dobra, przestań już truć xd
Ja: Otruje to ja cię dopiero jak tort dostaniesz, już ci mówiłem ^^
Hunnie <3: Trudno, zaryzykuję :*
Ja: A wracając
Ja: Opowiadaj
Hunnie <3: Ale co? *-*
Ja: Nie udawaj. Nie myśl, że zapomniałem, mów dlaczego nie pływasz kanalio
Hunnie <3: No bo się boję, ok?
Ja: Czego się boisz? Wody?
Hunnie <3: No xd
Ja: Wiesz, nie chcę naciskać, ale coś się stało, że teraz się boisz?
Hunnie <3: Jak miałem siedem lat rodzice zabrali mnie na basen, no i pływałem sobie, było świetnie i w ogóle, aż nagle podpłynął do mnie jakiś taki rudy dzieciak i tak nagle ni z tąd ni z owąd zaczął mnie topić!
Hunnie <3: I potem zemdlałem i się obudziłem w szpitalu i tadam! Tak oto narodziła się moja fobia '-' - kiedyś przekonam go do pływania. Może chociaż mi zaufa, ale skoro nawet Jonginowi się to nie udało, mam nikłe szanse.
Ja: Pamiętaj dzicie!
Ja: Nigdy nie ufaj rudym i łysym!
Hunnie <3: A łysym czego nie? To takie spoko ziomki przecież
Ja: Bo łysy mógł być kiedyś rudy, a przecież rudym nie wolno ufać #-#
Hunnie <3: Twój tok myślenia mnie rozwala 😂😂😂
Ja: Oj dobra, wystarczy tych braw, zawstydzasz mnie 👏👏👏
Hunnie <3: Masz za wysokie mniemanie o sobie...
Ja: Nie prafda!
Hunnie <3: A fłaśnie sze prafda!
Hunnie <3: Mnje nje oszukasz!
Ja: Przecież to nie pierwszy raz...
Hunnie <3: Nie umiesz śpiewać nawet esemesami
Ja: Jak możesz?!
Hunnie <3: A tak!
Hunnie <3: Dobra, idę, bo wielmożny Pan Jongin skończył wpierdalać ananasa
Ja: A skąd wyście mieli ananasa nad jeziorem? No chyba, że mnie okłamałeś i polecieliście na jakieś wyspy egzotyczne typu Grand Canaria z Pamiętników z wakacji!
Hunnie <3: Ze sklepu geniuszu?
Ja: A, no chyba że tak xd
Hunnie <3: 👏👏👏
Hunnie <3: To teraz po raz już ostatni dzisiaj PA!
Ja: No pa, pa :*
---------------
#wiemnieśmieszne

CZYTASZ
Przypadkowy SMS Hunhan
FanficSehun niechcący wysyła SMS'a do Luhana, zamiast do Kai'a-swojego ukochanego. Co z tego wyniknie? Paring: główny-Hunhan, pobocznie-Sekai, Chanbaek, Sulay Ostrzeżenia: sceny erotyczne, czasem mogą pojawić się przekleństwa