Perrie
Uśmiechnęłam się do Marlee, która obecnie cichutko spała w moich ramionach. Z łatwością trzymałam jej drobne ciałko. Zayn znajdował się po drugiej stronie pokoju uśmiechając się do naszej dwójki. Mogłam się do tego przyzwyczaić.
Już wcześniej słyszałam krzyki jednak nagle stały się głośniejsze do momentu kiedy nastąpił głośny huk po drugiej stronie ściany. Właśnie wtedy do pokoju wparował zdyszany Niall.
Szybko wstałam na nogi z Marlee nadal w moich ramionach.
-Harry.-sapnął. Wtedy szybko podałam Marlee Liam'owi, podczas gdy Zayn opuścił pokój wraz z Louis'em oraz Niall'em. Szybko wyszłam na korytarz biegnąc do otwartego pokoju, który znajdował się obok naszego.
Stłumiłam okrzyk zakrywając usta dłonią na widok przede mną. Weszłam do pokoju. Payton leżała na podłodze na wpół przytomna, natomiast Harry w dalszym ciągu krzyczał będąc podtrzymywany przez Zayn'a i Louis'a, podczas gdy Niall podszedł do Payton.
-Payton zostań ze mną.-załkałam podchodząc do niej. Po chwili już obserwowałam ja się poddaje, opadając nieprzytomnie na podłogę.
-Kurwa Harry, tu jest zbyt dużo krwi.-wrzasnął Niall wstając na równe nogi. Zostałam przy Payton pozwalając, by jej głowa spoczywała na moich nogach.
Przyglądałam się temu jak Harry z frustracją dłońmi przeczesuje włosy głośno krzycząc i opadając na kolana.
-ARIA!-wrzasnął Louis. Z pokoju obok usłyszałam bieg, a po chwili w drzwiach pojawiła się dziewczyna spoglądając na Payton po czym na Louis'a. Jej oczy były szeroko otwarte. To nie było nic czego bym wcześniej nie widziała jednak dla Arii to wszystko nadal było nowe. To ją obnażało.
-Zabierz Payton do szpitala. Perrie pomóż jej, proszę.-powiedział w połowie do Arii i w połowie do mnie. Dlaczego jest dla mnie taki miły?
Skinęłam głową wzdychając i ponownie na nią spojrzałam. Teraz już krew pokrywała podłogę.
Podskoczyłam nieznacznie spoglądając w górę, by napotkać wpatrującego się w Payton Harry'ego. Westchnął ciężko, po czym uklęknął, chwycił w swoje ramiona i podniósł.
Również podniosłam się na nogi i podążyłam za nim.-Posunąłeś się za daleko Harry.-szepnęłam przyglądając się Payton. Wyglądała na taką zrelaksowaną. Coś, co rzadko u niej widziałam.
-Myślisz, że tego nie wiem?-ostro do mnie splunął. Przewróciłam oczami i w tej samej chwili podbiegła do nas Aria.
Dotarliśmy do mojego samochodu. Odblokowałam go i otworzyłam tylne drzwi oczekując, że Harry ułoży ją na tylnym siedzeniu jednak byłam zaskoczona kiedy wsiadł umieszczając ją na swoich kolanach. Zmarszczyłam brwi zamykając drzwi.
Nie będę kwestionować jego zachowania dopóki jest spokojny. Aria wskoczyła na miejsce pasażera, a ja zajęłam miejsce kierowcy, po czym odpaliłam samochód i szybko odjechałam w kierunku, gdzie sądziłam, że może znajdować się szpital.
...
Zaparkowałam przed szpitalem, którego zaledwie wczoraj opuściłam. Spojrzałam do tyłu na Payton i Harry'ego, jego szczęka była zaciśnięta, gdy przyglądał jej się z góry.
-Co jeśli zostaniesz złapany Harry?-zapytałam po cichu, nie chcąc go ponownie rozzłościć. Jęknął głośno otwierając drzwi i nadal z Payton w swoich ramionach zaczął iść do głównego wejścia. Szybko wyszłam z samochodu biegnąc za nimi, a Aria tuż za mną.
Gdy tylko weszłam do środka, znalazłam rozmawiającego już Harry'ego z kobietą przy biurku. Podeszłam z Arią przy boku do miejsca gdzie stał Harry z nieprzytomną Payton.
CZYTASZ
Possessive Tłumaczenie
Fiksi PenggemarCo się stanie, gdy Payton będzie starała się dopasować do swoich współlokatorek i wyjdzie z nimi na miasto? Payton wkrótce znajdzie się w jednym miejscu wraz z jednym z gangów Las Vegas. Wkrótce zostaje wybrana przez Harry'ego Styles'a, zmuszającego...