Rok później...
- Niall ! - zawołałam od razu gdy weszłam do domu. Weszłam do kuchni. Na blacie leżała karteczka, podeszłam do niej i odczytałem treść.
Musiałem iść do szkoły. Przyniesiesz mi obiad ?? 💜
Kocham Cię, Niall xx
Zabrałam się za robienie obiadu. Miki jest z rodzicami Niall'a, więc spokojnie mogłam iść do pracy mojego męża. Od razu przekażę mu coś ważnego.
Zrobiłam ryż z warzywami i kurczakiem w sosie słodko-kwaśnym. Porcję Niall'a spakowałam do pudełka, a swoją zostawiłam w garnkach. Ubrałam się i wyszłam z domu. W furtce zobaczyłam kartkę. Podeszłam do furtki i zabrałam ją.
Zdradza cię.
Odczytałam zawartość i jeszcze chwilę wpatrywałam się w kawałek papieru. Wzruszyłam ramionami i wyrzuciłam kartkę do śmieci.
Nie zdradził by mnie. Jestem tego na 100% pewna. Na 100% mu ufam.
¤¤¤¤
Weszłam do szkoły. Jest przerwa, ponieważ pełno uczniów jest na korytarzach. Zawsze jak wchodzę do szkoły przypominają mi się studia. A szczególnie moment jak poznałam Niall'a.
Poszłam w stronę klasy gdzie zazwyczaj ma lekcje. Jednak sala była zamknięta. Podszedł do mnie jakiś uczeń.
- Dzień dobry, mogę w czymś pomóc ?
- Widziałeś może pana Horan'a ?
- Tak chyba jest w 221 na 3 piętrze.
Podziękowałam i odeszłam. Na korytarzu rozbmiał dzwonek. Zaczął panować jeszcze większy haos, ale po chwili było kompletnie cicho.
Ruszyłam przed siebie, słyszałam jedynie stukot moich obcasów.- Nie idź tam. - usłyszałam za sobą szept. Lecz gdy się odwróciłam to nikogo nie było. Przyśpieszyłam krok.
- Zdradza Cię. - teraz zaczęłam biec.
Stanęłam przy sali, w której powinien być Niall. Weszłam bez pukania. Na biurku siedziała nieznana mi kobieta, a na krześle przed nią Niall. Pochyla się tak, że miał idealny widok na jej piersi. A on bardzo chętnie się na nie patrzył. Skądś ją kojarzyłam.
- To skończymy później. - mruknęła i wyszła kręcąc dupą, jeszcze zdążyła spojrzeć się na mnie kpiąco.
- Kto to ?
- Nowa nauczycielka biologii. - westchnął.
- Co dokończycie ?
- Rozmawialiśmy na temat jednego ucznia z mojej klasy. Ma problemy z biologii.
- Ah.
- Chyba nie jesteś zazdrosna ? - zapytał rozbawiony.
- Ja ? Nieee czemu miałabym być ?
- Nic. - zaśmiał się. - Chodź to do mnie.
Usiadłam na kolana i pocałowałam go w środek ust.
- Muszę ci coś powiedzieć. - powiedziałam pomiędzy krótkimi pocałunkami.
- Co ?
- Jestem w ciąży. - powiedziałam, a on znieruchomiał, jego mięśnie się napięły.
- Ile ?
- Miesiąc.
Wstał prawie mnie zrzucając. Zaczął chodzić po sali wte i z powrotem.

CZYTASZ
This is not The End //n.h
FanfictionByli kiedyś razem.. dokładnie 3 lata temu. Chłopak nie zapomniał, dalej kochał, popadł w nałogi... Dziewczyna stała się poważną bizneswoman, ona też nie zapomniała, dalej kochała... To jeszcze nie koniec miłości i przygód Niall'a oraz Holiday...