19

3.6K 176 4
                                    

Mati jest u nas  dwa tygodnie i o dziwo matka dzwoniła tylko raz. Wróciłam do pracy. Wszystko wraca do porządku. No oprócz mojej psychiki.. Ale miałam już parę szczerych rozmów z Niall'em i jest mi odrobinę lepiej.

Dzisiaj mam wolne, ponieważ szef pojechał gdzieś z Igorem, Noe'm, sekretarką i kilkoma innymi pracownikami. Jest sobota, leżę z Niall'em w salonie na kanapie.

- To co dzisiaj na śniadanie - koło mnie usiadł, a raczej rzucił się Mati.

- Bozia rączki i nóżki dała ? - popatrzałam na niego i bardziej wtuliłam się w Niall'a bo zrobiło mi się jeszcze zimniej.

- No Holi - jęknął.

- Kurde nie mogłeś od razu iść do kuchni ? Idź sobie zrób, ja nie wstaję.

Mati wstał i poszedł do kuchni mamrocząc coś pod nosem.

Coś się dzisiaj stanie.. 

Od rana mam wrażenie, że coś się dzisiaj stanie. Tylko nie wiem co.

- Holi ! Mleko się skończyło ! - krzyknął z kuchni Mati.

- Jedziemy na zakupy ? - szepnął mi do ucha Niall.

- Mhm.. Mati ubieraj się jedziemy do sklepu !

Wszyscy się ubrali i pojechaliśmy do sklepu.

○○○○

Niall zaparkował samochód pod domem, ponieważ przed bramą wjazdową stoi srebrne BMW. Spojrzałam zdziwiona na Niall'a, na co on wzruszył ramionami.

Wyszliśmy z samochodu, zabraliśmy reklamówki z samochodu i ruszyliśmy w stronę domu. Najpierw Niall potem Mati, a ja na samym końcu.

Chciałam wejść do domu, ale ktoś mnie zawołał.

- Holiday ! - odłożyłam szybko reklamówki i odwróciłam się w stronę osoby, która mnie woła.

- Co ty tu robisz ? - zapytałam ze zdziwienie. Nie wiem skąd Grace się tu wzięła, czyli moja matka.

- Przyjechałam po mojego syna. - powiedziała i w tym samym momencie koło mnie zjawił się Mati.

- Ja nigdzie nie jadę - powiedział

- Oj przestań. Olivia...

- Mam w dupie twoją Olivię - podniósł głos.

- Nie mów tak ! To twoja siostra, tak samo jak siostra Holiday. - powiedziała, a ja zaczęłam się śmiać.

- Moja siostra ? - zapytałam jakbym nie dosłyszała. - Przepraszam bardzo, ale ja nawet nie wiedziałam, że jesteś w ciąży, ponieważ miałaś mnie w dupie przez 3 lata. W sumie tak jak przez całe życie. Więc nie mów mi, że to moja siostra ! Mam tylko brata, jedynego brata, który stoi koło mnie ! Rozumiem, że mnie miałaś w dupie przez 25 lat ! Ale nie będziesz traktowała Mati'ego. Nie pozwolę ci na to byś traktowała go jak śmiecia, tak jak mnie. Miałaś i masz mnie dalej w dupie ! Nic o mnie nie wiesz. Mam w dupie tą twoją Olivię i tego fagasa, z którym się pieprzyłaś jak tata umierał ! - wykrzyczałam jej prosto w twarz. Niall wyszedł z domu i stał koło nas.

-Szacunku ! Jestem twoją matką !

- Ty moją matką ? - zapytałam. - Może mnie urodziłaś, może jest tak napisane na papierku, ale w życiu nie będę traktować jak matkę. Bo według mnie nią nie jesteś !

Weszłam do domu, a za mną Mati i Niall. Zatrzasnęłam drzwi i osunęłam się po nich. Zorientowałam się teraz, że płaczę.

Spojrzałam na Mati'ego, który również płakał. Niall wszedł do kuchni, a ja podeszłam do Mati'eg i przytuliłam mocno.

- Przepraszam - szepnął.

- Za co ? - zapytałam zdziwiona.

- Za to, że przez te wszystkie lata rodzice mieli cię w dupie przeze mnie i..

- Cicho bądź - zbeształam go. - To nie jest twoja wina. Nawet jak ciebie nie było na świecie to mieli mnie w dupie. To wszystko ich wina. Tylko ojciec umiał przeprosić, a nic, nawet zwykłego przepraszam nie umiała powiedzieć. - wyszlochałam. - Jesteś lepszym bratem niż mogłabym sobie wymarzyć. Dzieli nas 10 lat, a i tak mogę ci się wypłakać i wyżalić. Ty tak samo, nie zapominaj. Zawszę będę starała ci się pomóc. Nie zależnie od sytuacji. Nie będę krzyczeć, obwiniać cię. Po prostu będę kiedy będziesz mnie potrzebował. Będę robiła tak jak robiła to Suzi. Pamiętaj zawszę będę. Kocham cię Mati - jeszcze mocniej go przytuliłam.

- Też cię kocham - wyszlochał.

○○○○

Był wieczór. Siedzieliśmy trójką w salonie.

- Hej ! Wróciłem ! - Do salonu wszedł Noe. Podeszłam i przytuliłam go.

- Hej. Mam pytanie.

- Jakie ?

- kolegujesz się dalej z tym prawnikiem ? - zapytałam.

- Tak, a co  ? - zapytał zdezorientowany.

- Potrzebny mi jest dobry prawnik.

========================================

To opowiadanie ma już 1K wyświetleń !!! 

A pierwsza część już 4.3K !!!



This is not The End //n.hOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz