Jak ktoś ma jeszcze jakieś pytania do bohaterów to bardzo zachęcam do zadawania ich ! 💜
2 lata później...
- Oddaj mi telefon ! - usłyszałam głos córki.
- No chce tylko zobaczyć. - śmiech Miki'ego. - Uuu, a kto to Nicolas ?
- Kolega. Oddaj to gnoju ! - i huk. - powolnym krokiem udałam się w ich stronę. Te kłótnie stały się codziennością. Na podłodze w korytarzu leżał, a Judy siedziała na jego plecach i próbowała wyrwać mu telefon. A on coś na nim pisał.
- Oddaj ten jebany telefon !
- Ej ! Ej ! Ej ! Tylko bez takich. - upomniałam córkę. - Złaź z niego. A ty wstań i oddaj telefon. Albo zrobimy powtórkę sprzed miesiąca. Mam jeszcze duuużo zdjęć. - powiedziałam do syna.
Nie wiem czemu ale najgorszą karą dla nich jest pokazywanie starych zdjęć ich znajomym. Zazwyczaj wywieszam pełno zdjęć. Nawet nie muszę się jakoś specjalnie wołać ich znajomych. Bardzo chętnie oglądają ich zdjęcia.
Jak wyłączyłem Wi-Fi to nic nie dało bo mają też internet w telefonach.
Jak zabrałam telefony to mają komputery i tablety. Jak zabrałam tablety to nic się nie zmieniło. Jak ustawiam hasła na komputery to je złamali. Hakerzy mali.
Jedyna kara jaka na razie działa. Pokazywanie starych zdjęć.- Dobra. - Miki jęknął i oddał siostrze telefon.
- A Miki....
- Tylko nie Miki. - przerwał mi.
- Nie przerywa. I będę mówiła do ciebie jak mi się podoba. - zbeształam go. - Ojciec chce potem z tobą pogadać.
- O czym ?
- A sama nie wiem. - wzruszyłam ramionami i poszłam do swojego gabinetu. Zaczęłam kończyć projekt.
Po godzinie skończyłam projekt i zeszłam do kuchni gdzie mój mąż gotował obiad.
- Co dzisiaj na obiad ?
- A to nie dla nas. Dzieci też muszą coś jeść.
- A ja ? - zapytałam oburzona.
- Ty idź lepiej sukienkę zakładać.
- Gdzie mnie zabierasz ?
- Na kolację. Dawno nie byliśmy gdzieś sami. - cmoknął mnie w usta.
Szybko poszłam na górę by wziąć prysznic. Potem pokręciłam włosy i zrobiłam delikatny makijaż. W samej bieliźnie poszłam do sypialni. Weszłam do garderoby u zastanawiałam się co mam ubrać. Pierwsze co wyciągnęłam to czarne szpilki, czarną kopertówkę i beżowe pończochy. Przeglądałam moje sukienki. Znalazłam idealną.
Granatowa, długa do ziemi z rozcięciem od połowy uda. Dekolt w literę V, ale w miejsce dekoltu jest wstawiona granatowa koronka.
Ubrałam się i dobrałam złote dodatki.Wyszłam z sypialni i zeszłam na dół. Na dole stał Niall w smokingu.
O Boże....
- O Boże... - powiedział patrząc na mnie. - Jesteś przepiękna. - pocałował mnie.
Do przedpokoju weszły nasze dzieci.
- Gdzie żeście się tak wystroili ? - zapytała moja córka. Miki dźgnął ją w bok. Jakby miała nic nie mówić.
- Nie interesuj się młoda. - Niall pokazał Judy język.
- Miłego wieczoru. - Miki mrugnął do Niall'a.
Wyszliśmy z domu. Wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy w stronę centrum.
Zatrzymaliśmy się pod restauracją "Daniel" i od razu do padły mnie wspomniana.

CZYTASZ
This is not The End //n.h
FanficByli kiedyś razem.. dokładnie 3 lata temu. Chłopak nie zapomniał, dalej kochał, popadł w nałogi... Dziewczyna stała się poważną bizneswoman, ona też nie zapomniała, dalej kochała... To jeszcze nie koniec miłości i przygód Niall'a oraz Holiday...