46

3K 166 16
                                    

Moi drodzy !

Mam pytanie !

Znacie może jakąś młodą aktorkę/modelkę/piosenkarka (jeden kij), która ma czarne włosy (ewentualnie ciemny brąz) i jest blada ?
Jeśli tak proszę bardzo o odpowiedź !

Jest mi to bardzo potrzebne !

Kilka miesięcy później.... 

- No chodź. - Mike pociągnął mnie na parkiet.

Jesteśmy na weselu Liam'a i Noe'go. Mike próbował mnie od wyciągnąć na parkiet od dobrych kilkadziesięciu minut. W końcu mu się to udało.
Tańczę z moim synem, niedaleko zobaczyłam Judy i Tom'a. Mówił jej coś na ucho, a ona chichotała.

- Odbijany ! - po chwili znalazłem się w ramionach mojego męża.

- Wiesz ile ją nawiałem? - jęknął Mike. - I praktycznie nie potańczyłem.

- Ić wyrywać jakieś młode, a nie z matką. - zbeształ go.

Mike odszedł śmiejąc się z ojca.

- Głupi jesteś. - zaśmiałam się z niego.

- Ale za to mnie kochasz. - pocałował mnie.

- Tak, kocham cię. - powiedziałam I znowu go pocałowałam.

¤¤¤¤

4 lata później....

- Mamo ! - usłyszałam, że ktoś woła mnie z przedpokoju.

- W kuchni ! - powiedziałam, a Judy weszła do pomieszczenia, w którym byłam.

- Pomóc ?

- Zanieść zupę do jadalni. Zaraz przyjdę. - Judy wzięła wazę z zupą i wyszła z kuchni.

Poszłam do jadalni. Niall, Mike, Ruth (która wróciła rok temu), Judy i Tom.

Zaczęliśmy jeść, ale nagle Judy i Tom przestali pisyłając sobie znaczące spojrzenia.

- Mamy dwie wiadomości.- powiedział Tom.

- 1. Tom mi się oświadczył. - pokazała szczęśliwa pierścionek. Po złożonych gratulacjach usiedliśmy do stołu. 

- A druga ? - zniwcierpliwił się trochę Niall.

- Ja.. jestem w ciąży. - powiedziała na jednym wydechu. 

- Słońce gratulacje ! - przytuliłam mocno córkę.

- Jak to w ciąży ?! - krzyknął Niall. - Masz dopiero 22 lata ! Jestem za młody na bycie dziadkiem !

- Tato mam chyba aż 22 lat. To będziesz młodym dziadkiem. - wzruszyła ramionami i posłała mu buziaka w powietrzu. 

¤¤¤¤

Rok później...

Patrzałam jak moja córka miała rzucić bukietem. Niall objął mnie od tyłu. Zamachnęła się kilka razu i...
Nie rzuciła. Odwróciła się j podeszła do Ruth. Mike stał za dziewczyną. Judy powiedziała coś Ruth, ona się odwróciła i zobaczyła, że Mike klęczy przed nią.

- Ruth.. Nie jestem dobry w przemówach. To każdy wie. I ja wiem, że kocham cię najbardziej na świecie. Jesteś jedyną kobietą, z którą chcę spędzić resztę życia.... Wyjdziesz za mnie ?

- Tak ! - pisnęła.  Wszyscy zaczęli bić brawo, a oni się pocałowali. 

○○○○

6 lat później...

- Babciu ! Allan mnie uderzył ! 

- Nie to Lucy zaczęła ! 

Znowu się zaczęło.. Kocham te brzdące, ale czasem mam ochotę zamknąć je w piwnicy i nie wypuszczać do przyjazdu ich rodziców. 

- Nie bić się bo inaczej nie będzie deseru ! 

- Przepraszamy ! - krzyknęli jednocześnie. - A co na deser ? 

- Zobaczycie ! - i już nie słyszałam żadnych pisków, krzyków, cisza... Albo za cicho ? Poszłam do ogrodu. Dzieci bawiły się na ala placu zabaw, który zbudował Niall i Mike. Albo raczej kupili i złożyli zgodnie z instrukcją. 

Poszłam do kuchni gdzie zaczęłam przygotowywać desery lodowe dla dzieci. 

Dla Mike'a i Judy największą karą było pokazywanie starych zdjęć ich znajomym, a dla Lucy (córki Judy i Tom'a) i Allan'a (syna Mike'a i Ruth) to nie dawanie słodyczy. Może im się kiedyś zmieni, w końcu Lucy ma 6 lat, a Allan 5. 

Zawołałam dzieci na deser. Kiedy Lucy i Allan jedli do domu przyszła Judy i Tom z trzyletnią Janet. 

- Mama ! - krzyknęła Lucy i pobiegła przytulić się do matki. W tym samym czasie przyszedł Mike i Ruth. No prawie cała familia. Jeszcze tylko Niall'a brakuje, którego wysłałam na zakupy. 

- Musimy wam coś powiedzieć. - Ruth i Judy powiedziały w tym samym czasie. 

- Co powiedzieć  ? - do salonu wszedł Niall. 

- To mów pierwsza. - zaczęła Judy. 

- Nie ty. - powiedziała Ruth. 

Chwilę się "kłóciły" kto ma zacząć. Miała zacząć Judy. 

- Jestem w ciąży !

- Ja też ! - pisnęła Ruth. 

Zaczęłam im składać gratulacje.

- Tom ja ci chyba zacznę prezerwatywy kupować. - mój mąż podszedł do Tom'a.- Ale gratulacje. Może w końcu syna będziesz miał. W końcu do trzech razy sztuka. - zaśmiał się. 

- Może. - zaśmiał się.  


This is not The End //n.hOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz