- Udzielam rozwodu Holiday Horan i Niall'owi Horan. Rozprawa zakończona po 2 miesiącach. - sędzia ogłosił i wyszedł z sali rozpraw.
Gdy można było już wyjść z sali wybiegłam chyba jako pierwsza. Na korytarzu poczekałam na Mati'ego i Noe'go.Rozprawa ciągła się dwa miesiące. Najgorsze i najbardziej nerwowe dwa miesiące. Tydzień po naszej kłótni umówiłam się z adwokatem i wzniosłam pozew o rozwód. Miałam cichutką nadzieję, że od razu udzielą nam rozwodu. Ale oczywiście Wielki Pan Horan nie mógł mieć urażonej dumy i za każdym razem coś wymyślił. Raz się nie zgadza. Raz nawet wymyślił, że to z mojej winy.
Tak go nienawidzę, że aż kocham. Już czuję, że sobie bez niego nie poradzę. Ale sam na to wszytko zapracował. Sam wszystko zniszczył. To jego wina.
- Dałaś radę. - Mati przytulił mnie. - Jestem z ciebie dumny. Ten gnój na ciebie nie zasługuje.
- Wiem. Ale...
- Nie ma żadnego ale Holi. - przerwał mi Noe. - Teraz pomożemy ci podnieść się.
No tak po zdradzie Niall'a wpadłam jakby w małą depresję. Zaniedbałam trochę pracę. Zajmowałam się dziećmi żeby dogonić wszystkie złe myśli, a wieczorem kiedy dzieci poszły spać to zamykałam się w sypialni i płakałam przytulając się do jego bluzy, którą zapomniał zabrać. A tak bardzo pachniała nim.
- Dziękuję, że was mam. - szepnęłam kiedy szliśmy do samochodu.
- Nie musisz dziękować. - uśmiechnął się Mati.
- Ale i tak spalimy tą bluzę. - zaśmiał się "złowrogo" Noe.
- Jaką bluzę ? - zapytałam udając, że nie wiem o co mu chodzi.
- Ty dobrze wiesz jaką. - pogroził mi palcem.
- Holiday ! - usłyszałam za sobą.
- Cholera. - mruknęłam. - Czego chcesz ?!
- Proszę cię....
- Spieprzaj Horan ! - warknęłam.
- Zobaczysz ! To jeszcze nie koniec !
I zamknęłam drzwi od samochodu.
Podjechaliśmy po dom. I weszliśmy do niego.
Czas zacząć nowe życie.
¤¤¤¤
2 lata później...
- Miki ! Judy ! Chodźcie jedziemy do sklepu ! - zawołałam dzieci.
Po chwili zobaczyłam jak Mike pomaga czteroletniej siostrze zejść ze schodów. Niby drobnostka ale naprawdę rozczula.
Po rozwodzie dzieci bardzo zbliżyły się do siebie pomimo, że miały 4 i 2 latka. Miki od tamten pory powtarza, że Judy jest jego księżniczką i musi ją chronić. A Judy jak nauczyła się dobrze mówić zaczęła nazywać Mike'a rycerzem. Zawsze jak widzę ich razem, jak się bawią, oglądają bajki. To od razy szeroko się uśmiecham.
¤¤¤¤
- Mamoo - jęknął Miki.
- Tak skarbie ?
- Mogę te batonik z płatkami ?
- Dobrze chodź. - Złapałam Miki'ego za rączkę i poszliśmy na dział ze słodyczami.
Weszliśmy na dział i doznałam małego szoku. Stał tam Niall z jakąś kobietą. Widocznie się o coś kłucili.
Miki wziął dwa batoniki i podszedł do mnie.
- Coś jeszcze chcecie ? - zapytałam rodzeństwa. Pokręcili głowami.
Niall odwrócił się w naszą stronę. Popatrzał się na nas z szokiem.
Jakby co nie zabraniam dzieciom spotykać się z ojcem. One same nie chcą. Nie wiem czemu. Po prostu.Spojrzałam na niego przelotnie i ruszyłam w stronę kas.
- Holiday ! Miki ! Judy !
Koło nas pojawił się Niall. Zatrzymałam się.
- Tak ? - zapytałam.
- Chciałem i przywitać. - podrapał się niezręcznie po karku. - Hej dzieciaki. - uśmiechnął się do nich szeroko. Miki i Judy przytuliły się do ojca.
Poprzytulali się trochę.
- Mamo idziemy na plac ? - Judy pociągnęła mnie za rękaw swetra.
- Tak chodźcie. Pożegnajcie się i idziemy.
- A może pójdę z wami ? - zapytał Niall.
- Nie wiem czy to dobry pomysł. - mruknęłam chłodno.
- No dobry pomysł.
- Nie tato. Zły. Pa tato. Do zobaczenia. - powiedział Miki. Spojrzałam na niego zdziwiona. Popchnął mnie i Judy w stronę kasy.
- Czemu nie chciałeś żeby tata szedł z nami ? - zapytałam syna kiedy wyszliśmy ze sklepu.
- Kocham cię mamusiu. Nie chcę Żebyś znowu płakała przez tatusia. -przytulił się do moich nóg.
- Też cię kocham Miki. - przytuliłam syna.
- A ja ? - fuknęła Judy.
- Ciebie też bardzo kocham.
Teraz robiliśmy "grupowego przytulasa".
Nawet nie wiedziałam, że mam aż tak mądre dzieci. Mimo, że Miki ma 6 lat jest bardzo mądrym dzieckiem.
Kocham ponad życie te dwa szkraby....
===========================
Tak więc jeszcze jeden dzisiaj 😊
Boże 3 rozdziały na dzień. U mnie to sukces 😂
Mogę to uznać za mimi maraton ? 😂😂Przepraszam za błędy 😊
![](https://img.wattpad.com/cover/62022969-288-k3518.jpg)
CZYTASZ
This is not The End //n.h
FanficByli kiedyś razem.. dokładnie 3 lata temu. Chłopak nie zapomniał, dalej kochał, popadł w nałogi... Dziewczyna stała się poważną bizneswoman, ona też nie zapomniała, dalej kochała... To jeszcze nie koniec miłości i przygód Niall'a oraz Holiday...