Oczami Kookie_1997:
Zabrałem Monikę na górę do jej pokoju. Położyłem ją na łóżku i zaraz po zamknięciu drzwi dołączyłem do niej. Odkryłem nas kołdrą, a ona się we mnie wtuliła.
-Kookie - mruknęła mi w klatkę piersiową. Reszta jej wypowiedzi była zapewne po polsku, bo nic nie zrozumiałem.
Spała jak zabita. [A/N: Ona to ma we krwi xD] .. Jedyne co mogłem teraz robić to na nią patrzeć. Była bardzo ładna. Nie dziwię się, że miała tylu chłopaków...
Polubiłem ją bardzo. Jest miła, ciepła, słodka i trochę zwariowana.
Ale co, jak ona nie czuje tego co ja? Może po prostu jest dla mnie miła? Chyba powinienem z nią o tym porozmawiać... Ale to nie takie proste! Aish... Lepiej jak poczekam trochę dłużej...
Nagle noga Moniki wylądowała na moim biodrze. W tym momencie poczułem się jakby taka słodziaśna panda mnie przytulała.
Zrobiło mi się cieplej na sercu. Znowu mruknęła coś niezrozumiałego, ale już się tym nie przejmowałem. Pochyliłem się lekko i ucałowałem jej policzek.
-Dobranoc, malutka - szepnąłem i przymknąłem oczy.
Po chwili odpłynąłem do krainy Morfeusza.
------------------------------------------------------------------------------------------------
UWAGA UWAGA!
POTRZEBUJĘ CHĘTNEJ OSÓBKI, KTÓRA CHCIAŁABY POJAWIĆ SIĘ W TYM FF. JEDYNY WARUNEK TO TO, ŻE MUSI LUBIĆ RAPIEGO ^^
WIĘCEJ INFORMACJI NA PRIV :**Dobra, siemka~~
Jak tam u was?
U mnie dobrze ^^
Jak widać przeżyłam ^^ udało mi się, ale moja Koalcia jest na granicy wytrzymałości że mną :') Nie dziwię się jej xD
Kiedyś na pewno umrę... I coś czuję, że właśnie z jej rąk ^^""
No cóż...
Live is live :D
Jak się podobał rozdział?
Myślę, że nie zły...
Monika się uchlała więc o robieniu czegokolwiek czy rozmowie nie było mowy...
Pozdrawiam Miaa_97 głównie rozdział dla niej :**
Pozdrawiam także moją bliźniaczkę pinkblackpowder luv ciee *3*
I moją ukochaną Unnie~ Jimmisia <333!!
To chyba tyle ^^
Gwiazdkujcie, komentujcie~
Saranghae yo~~
~Kim_Yoni♥
CZYTASZ
"Zawróciłaś mi w głowie!" kth
Fanfiction[Zakończone] W TRAKCIE POPRAWY Dziewczyna, która straciła matkę bardzo cierpi... Kto by nie cierpiał? Trzy przyjaciółki, które zawsze przy niej są. Ojciec pracoholik... Nigdy nie znajduje dla niej czasu. Wakacje i nie ma co robić. Telewizor, kompu...