-115-

610 41 1
                                    

Oczami Yooki:

Obudziło mnie natarczywe dobijanie się do mnie przez telefon. Cały czas przychodziły do mnie wiadomości. Przewróciłam się na drugi bok i schowałam głowę pod poduszką, jednakże nie dało to oczekiwanego skutku, którym było zamaskowanie denerwującego dźwięku wydawanego przez mój telefon. W końcu nie wytrzymałam i chwyciłam telefon. Co odkryłam?

28 nieodczytanych wiadomości od Jimina. A nie, przepraszam, 29... 30...

- Boże Święty czego on chce? - zapytałam samą siebie i odblokowałam telefon, który nie chciał przestać wibrować. Przeczytałam wszystkie wiadomości. Składały się z tej samej treści. Z mojego imienia. Uśmiechnęłam się mimowolnie i odpisałam.

Do: Jiminnie
Czemu budzisz mnie o tak wczesnej porze? Jesteś okrutny, oppa :c

Od: Jiminnie
Przepraszam, ale baaardzo się nudzę ;c

Do: Jiminnie
Nie ma V w dormie?

Od: Jiminnie
Jest u Ewy. Zostawił mnie ;;;

Do: Jiminnie
Mój biedny oppa 😔

Od: Jiminnie
Może się spotkamy?

Do: Jiminnie
Ja z chęcią~ 😋

Do: Jiminnie
Ale gdzie?

Od: Jiminnie
Wpadniesz?

Do: Jiminnie
Mogę przyjść~ Tylko zjem śniadanko 😙

Od: Jiminnie
Dobrze kochanie~ Ja zadzwonię do V, może przyjdzie z Ewą, to coś porobimy w czwórkę 🤗

Do: Jiminnie
Świetny pomysł! To ja będę za jakąś godzinkę~

Od: Jiminnie
Dopiero? :c

Do: Jiminnie
No muszę się jeszcze ogarnąć, bo dopiero wstałam, zapomniałeś? 😒

Od: Jiminnie
No dobraa~ Ale pospiesz się buraczku~

Do: Jiminnie
Nie nazywaj mnie tak! ><

Od: Jiminnie
Jak? 😯

Do: Jiminnie
Nie zgrywaj się, oppa 😣

Od: Jiminnie
No już, już~ Nie złość się i pospiesz, bo się stęskniłem za moją księżniczką 😘

Do: Jiminnie
Dobrze, oppa 😚

Odłożyłam telefon na stolik nocny i zsunęłam się z łóżka. Od razu podeszłam do szafy skąd wyciągnęłam dżinsy, koszulkę oraz bieliznę. Udałam się do łazienki gdzie odprawiłam poranną toaletę, ubrałam się i pomalowałam. Poszłam do kuchni i nastawiłam wodę na herbatę, a do tostera włożyłam dwie kromki pieczywa. Z szafki wyjęłam talerzyk oraz kubek. Po kilku minutach moje śniadanie było gotowe i smacznie się nim zajadałam.

Po skończonym posiłku i umyciu po sobie brudnych naczyń, wróciłam do pokoju, by wziąć torebkę, do której włożyłam portfel, słuchawki, klucze i oczywiście telefon. Wzięłam też dżinsową, cienką kurtkę, żeby nie było mi zimno jak będę wracała. Wsunęłam do buzi listek miętowej gumy do żucia i wesoło wyszłam z pokoju, a następnie z mieszkania. Zamknęłam i zakluczyłam drzwi, po czym zeszłam w mgnieniu oka z drugiego piętra na parter. Napotkanej na dole sąsiadce powiedziałam "dzień dobry", a ona życzyła mi miłego dnia. Raczej się na taki zapowiadał.

Udałam się na najbliższy przystanek autobusowy i sprawdziłam rozkład.

Do: Jiminnie
Będę za około pół godziny~

&quot;Zawróciłaś mi w głowie!&quot; kthOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz