Oczami Kim_Yoni:
*Time Skip*
Mamy już kwiecień. Szliśmy ósemką po mało odwiedzanym parku. Rozmawialiśmy, żartowaliśmy i śmialiśmy się. Wszystko się zmieniło przez ostatnie miesiące. Yooki i Jimin zaczęli ze sobą chodzić. Jin i Sooyoung mieli wczoraj pierwszą randkę i czekamy na wieści. Mam nadzieję, że będą dobre. Jeśli chodzi o mnie i o Tae, to zbliżyliśmy się do siebie, ale dalej jesteśmy przyjaciółmi.
-Ewa! - krzyknął ktoś za nami.
Od razu poznałam jego głos. Stanęłam jak wryta. Mój uśmiech zbladł i pojawił się strach. Jak ON mnie znalazł?! Spojrzałam wymownie na dziewczyny, które też były zdziwione. Pierwsza podeszła Monika.
-Chodźmy - objęła mnie ramieniem. - Udawajmy, że to nie Ty.
Skinęłam głową i ruszyliśmy na przód. Chłopacy wyglądali na zdezorientowanych.
-O co chodzi? - zapytał od razu V.
-To jej były - wytłumaczyła An. - Dupek jeden...
-Bardzo ją zranił... - dopowiedziała Kama smutno.
-Przyspieszmy trochę kroku może... - zaproponowała Monika.
-Mhm - mruknęłam i zaczęliśmy szybciej iść.
Niestety nie było nam dane odejść daleko. Ktoś złapał mnie brutalnie za nadgarstek i obrócił w swoją stronę. No myliłam się. To był Kuba.-Ewa, znalazłem Cię w końcu! - krzyknął oczywiście po polsku.
-Puść mnie - szepnęłam próbując się wyrwać.
-Najpierw porozmawiajmy, proszę.
-Raczej już wszystko sobie wytłumaczyliśmy - odparowałam. - Teraz mam tutaj ułożone życie.
-Ale ja Cię dalej kocham! - krzyknął chłopak.
-To samo mówiłeś półtorej roku temu.
-To była prawda!
Zaśmiałam się krótko.
-Nie żartuj sobie ze mnie - syknęłam. - Dobrze?!
-Ja nie żartuję!
-Nie wierzę Ci już.
-Znalazłaś sobie innego, tak? To ten?! - wskazał na Tae.
-A żebyś wiedział!
-Chodzicie ze sobą?
-Tak!
W tym momencie podszedł Tae odsuwając mnie na bezpieczną odległość od tamtego pacana. Objął mnie ramieniem, a ja się w niego wtuliłam.
-W porządku Skarbie? - zapytał mnie V.
-T-tak - zająknęłam się.
Wtuliłam się w niego tak mocno jak się dało. Niemal się za nim chowałam.
-Udowodnij to, że jesteście razem... - powiedział nagle Kuba.
Podeszła też do nas Monika.
-Ewa, chodź na stronę - poprosiła.
-Ah, tak - mruknęłam.
Odsunęłam się od V usmiechając do niego przelotnie.
Odeszłyśmi parę metrów od nich. Zauważyłam, że Tae dalej mierzy Kubę ostrym wzrokiem.
-Monia, co mam zrobić? Przecież ja nie chodzę z Tae. - rozpaczałam.
-Masz teraz jedno wyjście, Ewa. Musisz pocałować V. Jeśli tego nie zrobisz, Kuba nie da Ci spokoju.
-Wiem - przyznałam. - Ale jak Tae na to zareaguje?
-Tego nie wiem. Musisz szybko podjąć decyzję.
Mamo, co mam zrobić?, pomyślałam patrząc w niebo.
-------------------------------------------------------------------------------------------------
Ale zwrot akcji!
Jak myślicie co zrobi Ewa?
Pocałuje Tae, żeby uwolnić się całkowicie od byłego chłopaka?
Czy może...
Nie zrobi tego, żeby nie niszczyć przyjaźni między nimi?
Piszcie w komentarzach 💕💕
Gwiazdki również mile widziane^^
Saranghae~
~Kim_Yoni♥
CZYTASZ
"Zawróciłaś mi w głowie!" kth
Fanfic[Zakończone] W TRAKCIE POPRAWY Dziewczyna, która straciła matkę bardzo cierpi... Kto by nie cierpiał? Trzy przyjaciółki, które zawsze przy niej są. Ojciec pracoholik... Nigdy nie znajduje dla niej czasu. Wakacje i nie ma co robić. Telewizor, kompu...