Oczami słodka_wiśnia:
I kolejny dzień w pracy z tym niewyżytym słodzikiem. Ile razy mam mu przypominać, że ma być pół metra ode mnie?! Jak tak dalej pójdzie to nerwy mi puszczą i mu.... No właśnie, co mu zrobię? Od tamtej nocy nie potrafię mu zrobić krzywdy. Nie wiem czemu.
Nie potrafię go już uderzyć w łeb jak podczas gry. A jak już, to tylko go pacnę w ramie. A to raczej go nie boli...
On też się dziwnie zachowuje. Jak gadam z fotografem o sztuce ten zaraz mnie odciąga od niego pod pretekstem poprawienia fryzury czy makijażu. Czasami zadaje też naprawdę dziwne pytania. Jak na przykład: „Co u moich rodziców", „Czy wszystko mi pasuje", „Czy obiady są dobre"...
-Cukierek! – usłyszałam za sobą.
Zaczyna się.., pomyślałam.
-Co chcesz? – zapytałam odwracając się przodem do Sugi.
-Jak tam ci dzień mija? – zapytał.
Kolejne dziwne pytanie do kolekcji?
-Dobrze, a jak ma być?
-Ma być wspaniale! Mam ochotę na ciastko, idziesz ze mną do bufetu? – zapytał.
-A ty zaraz nie masz zdjęć?
-Spokojnie, dziś jestem na końcu – odpowiedział z uśmiechem. – Idziemy?
-No dobra.
Całą drogę przeszliśmy w ciszy. Kiedy weszliśmy do bufetu siadłam na kanapie, a Suga wybierał ciastka. Kiedy skończył usiadł blisko mnie i podsunął mi talerz, żebym wybrała słodkość. Wzięłam ciastko czekoladowe i cicho podziękowałam. W odpowiedzi otrzymałam uśmiech. Chłopak odłożył talerzyk i patrzył na mnie.
-A ty nie chciałeś ciastka? – zapytałam po chwili.
-Nie ma moich ulubionych... - odpowiedział szybko.
-A jakie one są? Jak coś to mogę skoczyć w przerwie i je kupić.
-Wątpię, żebyś je gdziekolwiek kupiła. – uśmiechnął się.
-Mogę poprosić Ewę, żeby mi pomogła w pieczeniu.
-Na to nie ma przepisu...
-To co to za ciastka?
-Słodkie, czerwone, smaczne...
-A nazwa?
-Twoje usta. – wyszeptał, a ja zrobiłam się cała czerwona na twarzy.
-Co ty gadasz?!
-Sama chciałaś wiedzieć, Cukiereczku. Jak ktoś mi zadaje pytanie, to odpowiadam. – powiedział ze stoickim spokojem i zbliżył się do mnie.
-Nie. – szepnęłam i zakryłam ręką jego usta przy okazji go odsuwając od siebie.
Odciągnął moją dłoń i co mnie zdziwiło ucałował jej wierzch. Uśmiechnął się zawadiacko i wyszedł z pomieszczenia zostawiając mnie samą z własnymi myślami.
On mnie kiedyś doprowadzi do szaleństwa...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Siema~~!!! 💖💖
Jak tam? ^^
Jestem wykończona po dzisiejszym dniu :'')
Ostatkiem sił dodaje rozdział i idę umierać :'D
Gwiazdkujcie, komentujcie~
Saranghae~~
~Kim_Yoni♥
CZYTASZ
"Zawróciłaś mi w głowie!" kth
Fiksi Penggemar[Zakończone] W TRAKCIE POPRAWY Dziewczyna, która straciła matkę bardzo cierpi... Kto by nie cierpiał? Trzy przyjaciółki, które zawsze przy niej są. Ojciec pracoholik... Nigdy nie znajduje dla niej czasu. Wakacje i nie ma co robić. Telewizor, kompu...