Oczami słodka_wiśnia:
Leżałam na kanapie oglądając TV. Praktycznie już spałam, ale usłyszałam dzwonek do drzwi. Dopiero kiedy irytujący dźwięk, ruszyłam się z wygodnego mebla.
Mógł być to Hope lub Suga... Szczerze? Wolałabym, żeby to Hoseok przyszedł do Kamili. Kosmici gdzieś poszli, tak samo jak Monika i Kookie.
Gdyby to był Suga, to nie ma mnie kto ratować, bo Kamili nie będzie się chciało ruszyć dupy. Po paru sekundach ociągania się do drzwi otworzyłam je.
-Cześć Cukiereczku. - powiedział oczywiście nie kto inny jak Suga.
Odpowiadając mu westchnięciem zostawiłam drzwi otwarte i poszłam znowu do salonu gdzie opadłam ponownie na kanapę i pilotem przełączyłam program w TV. Widok azjatki reklamującej kolejne perfumy zasłonił mi tamten słodzik.
-Odsuń się! - oburzyłam się. - Szklane bułki jadasz?! - krzyknęłam rzucając w niego poduszką.
Ten jednak uniknął zderzenia z obiektem latającym zwinnym odskokiem w bok i uśmiechnął się lekko.
-Przywitałabyś się ze swoim przyszłym mężem, a nie, wzdychasz do telewizora i rzucasz we mnie poduszkami. - odrzekł spokojnie siadając obok na kanapie.
-Pfff - parsknęłam śmiechem i z wrażenia spadłam na ziemie nie mogąc przestać się śmiać.
-Co cię śmieszy?
-Mąż? - dopytałam trzymając się za brzuch, który zaczął mnie boleć od śmiechu.
-Jak wolisz, mogę być kochankiem - odpowiedział z powagą. - Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni, An.
-Wiem, wiem, ale nie mogłam się powstrzymać. - powiedziałam, kiedy się uspokoiłam i ponownie siadłam na meblu. - Jak będziesz chciał znowu tak żartować, to ostrzegaj. Usiąde wtedy od razu na podłodze, bo teraz mnie dupa boli. - wyznałam kładąc głowę na jego kolanach.
-Zaraz może cię boleć, ale z innego powodu, Cukiereczku. - wyszeptał mi nad uchem, a ja cała się spięłam.
-To podchodziłoby pod gwałt, zboczeńcu!
-A kto powiedział, że chciałbym cię wykorzystać seksualnie? [A/N:Jakie wyrafinowane słownictwo, Suguś xDD] Równie dobrze mogę ci dać klapsy. I kto tu jest zboczeńcem?
-Nadal ty~
-Niby czemu tak uważasz?
-Mam dowody Suguś~~
-Powiedz tak jeszcze raz, a cię zgwałcę...
-Uhuhu~ No ale chciałam zaraz dopowiedzieć "oppa"... - powiedziałam niewinnym głosikiem. - Jednakże w trosce o swoje dziewictwo już nigdy tak nie powiem. - oznajmiłam chcąc podnieść się do siadu.
-Suguś, Suguś oppa i oppa, to trzy różne sprawy! - niemal krzyknął ciągnąc mnie znowu na swoje kolana.
-Nie rozumiem cię zupełnie, Yoongi.. - westchnęłam zrezygnowana.
-Nie musisz, Cukiereczku. - szepnął i założył mi zbłądzony kosmyk włosów za ucho.
-Chyba podejmę się tego wyzwania i spróbuję zrozumieć. - oznajmiłam mu z uśmiechem.
-Lubię twój uśmiech. - wyznał dotykając opuszkami palców moich warg.
-Ymm.. Dziękuję? - odpowiedziałam mu niepewnie.
-Tak bardzo chciałbym- - przerwał w połowie wypowiedzi, patrząc w moje oczy.
-Co chciałbyś? - dopytałam ciekawa.
CZYTASZ
"Zawróciłaś mi w głowie!" kth
Fiksi Penggemar[Zakończone] W TRAKCIE POPRAWY Dziewczyna, która straciła matkę bardzo cierpi... Kto by nie cierpiał? Trzy przyjaciółki, które zawsze przy niej są. Ojciec pracoholik... Nigdy nie znajduje dla niej czasu. Wakacje i nie ma co robić. Telewizor, kompu...