Prolog

1.8K 137 9
                                    

*Ally*

- Czemu nie możesz być taka jak Amber!? - krzyknął, uderzając mnie w twarz. - dlaczego oboje nie możecie być inni!? Jesteście nieudacznikami, nie mam zamiaru tolerować takich ludzi pod moim dachem!

Wyszedł, zostawiając nas. Spojrzałam na brata. Leżał na podłodze i się nie ruszał. Podczołgałam się do niego. Jego lewy policzek był posiniaczony, z nosa płynęła krew. Był nieprzytomny. Położyłam jego głowę na swoich nogach.

- Nataniel, proszę... obudź się - dotknęłam delikatnie jego twarzy.

Przeczesałam dłonią jego blond włosy. Po chwili, jego powieki drgnęły kilka razy. Wstrzymałam oddech. W końcu otworzył oczy. Gdy jego spojrzenie nabrało ostrości, dotknął mojego policzka. Zasyczałam. Bolało.

- Przepraszam - wyszeptał.

- Nie masz za co przepraszać - odpowiadam. - on sprawił mi większy ból... 

Pomogłam bratu się podnieść. Kazałam mu zaczekać w pokoju, a sama poszłam do łazienki po apteczkę i dwa mokre ręczniki. Zatamowałam krwawienie z nosa Nata i posmarowałam chłodną maścią najpierw jego policzek, a później swój. Odłożyłam wszystko do łazienki i położyłam się na łóżku. Z moich oczu zaczęły lecieć łzy. Czemu... czemu nie może być inny?

**********

Hej kochani! Prolog nowej książki już gotowy! Mam nadzieję, że się Wam spodoba!

Pozdrawiam, wera9737.

Enjoy! =^.^=

It hurts... |Słodki Flirt jako siostra NatanielaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz