22

5.4K 241 9
                                    

Gabe oddał George'owi.  W oczach mojego brata płoną gniew, który tak dobrze znałam. Niepochamowany i dziki. Przypomniałam sobie wszystkie chwile w, których bawiliśmy się razem, a ja zrobiłam coś nie po jego myśli. Wpadał w szał, a jedynym kto mógł go opanować był Ashton, nasz starszy brat ale on odszedł przez... nieważne.

George znów go popchnął.

- Przestań! - krzyknęłam ale on nie przestał - Przestań, błagam - w moich oczach zebrały się łzy.

Złapałam George'a za ramię.

- To mój brat - jęknęłam - Brat bliźniak

- Uderzył cię, puść mnie - w oczach George'a nadal widziałam furię.

Stanęłam z nim twarzą w twarz i powiedziałam. Spojrzałam mu głeboko w oczy i złapałam za ramiona. Czułam jak trzęsą nim emocje.

- Przestań George, proszę... A może powinnam powiedzieć Wasza Wysokość - ton mojego głosu był opanowany, łzy wyschły.

Oblicze chłopaka złagodniało. Najpierw wydawał się być zaskoczony ale potem odetchnął głęboko i westchnął.

- Od kiedy wiesz? - zapytał.

- Od urodzin królowej - wyznałam.

George pokiwał głową ze zrozumieniem.

- Przepraszam, że ci nie powiedziałem - mruknął - I, że pobiłem twojego brata - dodał speszony. W tej chwili wyglądał jak mały chłopiec przyznający się do tego, że zbił szklankę.

- Nie szkodzi - odparłam - Należało mu się trochę

Odwróciłam się w stronę brata. Gabe otrzepał ubrania i prychnął.

- Dzikus - po czym wyszedł lekko chwiejąc się na nogach.

George podał mi chusteczkę. Spojrzał na pudełko pizzy teraz rozpłaszczone na podłodze ubrudzonej pomidorowym sosem.

- Tego chyba się już nie da zjeść - pokazał głową w jego stronę.

- Tak myślę - odparłam.

- Idziemy do pizzeri?

- Z wielką chęcią, książę - uśmiechnęłam się zadziornie.

- Nie nazywaj mnie tak - burknął udawając urażonego - Na pewno nic cię nie boli?

- Skłamałabym gdybym powiedziała, że nie -

- Może nie powinniśmy iść?

- Lepiej nie próbuj mi tego zabronić bo zacznę obgryzać meble z głodu - George parsknął śmiechem.

His MajestyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz