(LUHAN)
- To niedorzeczne!
- Dlaczego mielibyśmy tracić czas na zawody sportowe?
Wybuchły wrzaski, gdy ludzie z klasy, usłyszeli o pomyśle powiedzianym przez naszą wychowawczynię.
- Nie zaakceptuje nikogo z takim nastawieniem. Pokażmy wszystkim, że możemy pobić drugą klasę w czymś! – krzyknęła, mając na myśli to, że klasa, w której jest Sehun ma razem z nami mieć te zawody. – Dajcie z siebie wszystko w tym dniu, rozumiecie mnie?
- Dlaczego nikt nie odpowiada? – zezłościła się, nie słysząc odpowiedzi.
Ręka Chanyeola wystrzeliła do góry.
- Park Chanyeol?
- W... więc, co zamierzasz nam dać w zamian? – spytał z poważną miną.
- Co? – nauczycielka była zaskoczona, a wszyscy wlepili w nią uważne spojrzenie.
- Więc jeśli chcesz, żebyśmy dali z siebie wszystko, to musisz nam dać coś w zamian – powtórzył.
- W porządku! Jeśli wygramy wszystkie trzy konkurencje, kupię pizzę.
- Pizza? Pizza? – wrzasnąłem głośno, a za mną reszta.
W sali wybuchła wrzawa. Nasza radość z obiecanej pizzy była wielka.
**
Przez następne kilka dni, całą klasą, pod czujnym okiem nauczycielki trenowała do zawodów, które mają zacząć się trzy dni później.
- Chodźcie, chodźcie! – krzyknął Chanyeol, zachęcając nas machnięciem dłoni. – Słuchajcie, ok? Ostatnią konkurencją będzie bieg, widzicie. – pomachał pałeczką sztafetową. – To najważniejsza konkurencja. Kiedy będziecie zmierzali to przechwycić, wyciągnijcie swoją lewą rękę jak teraz – zademonstrował.
Poszedłem za jego przykładem i wyciągnąłem za siebie lewą rękę.
- I kiedy zaczniecie biec, tak szybko, jak potraficie. Musisz spróbować dopasować się do członków swojej drużyny – powiedział do Misunga. – Jak będziesz stać tak sztywno – Park wyprostował się. – Twój początek będzie opóźniony, więc tak nie rób! Załapałeś to?
Chłopak pokiwał głową.
- Powinniśmy jeszcze raz spróbować? Luhan, chodź tutaj na chwilkę – przywołał mnie machnięciem pałeczki.
Podszedłem bliżej dość niechętnie.
- Popatrzmy na niego.
Chwycił moją dłoń i ścisnął lekko, odwrócił wierzchem do góry.
- Kiedy biegniesz, chwytasz to swoją prawą ręką jak teraz – zacisnął moje palce na pałeczce. – Nie tak – mruknął, gdy zacieśniłem uchwyt na środku. Przesunął ją, tak, że trzymałem jej koniec. – Teraz biegniesz i biegniesz, i biegniesz... Właśnie tak – pochwalił mnie. – Nasz Luhan jest w tym świetny.
Zarumieniłem się z komplementu, uśmiechając nieśmiało.
- Powinniśmy spróbować jeszcze raz? Luhan?
Pokiwałem głową na tak.
- Nie ma nic zabawniejszego niż to przedstawienie, które odgrywacie – powiedział w pewnym momencie głos za nami.
Przy wejściu do szkoły stał Sehun.
- Oo Wu Sehun – mruknął Park, prostując się. – Przyszedłeś szpiegować postępy naszej drużyny?
CZYTASZ
Just Real | Hunhan
Fiksi Penggemar❗slowburn❗ Status: Zakończone 48/48 Główny pairing: Hunhan Poboczne pairingi: Dużo Uwagi: Na podstawie koreańskiej wersji dramy "Playful Kiss". Opis: Kim Luhan to niezdarny uczeń, który zakochuje się najinteligentniejszym chłopaku w całej szkole...