Chapter 15

563 89 2
                                        

A/N: I'M BACK!!

(LUHAN)

Ściągnąłem pluszową głowę i zaczerpnąłem powietrza. W stroju pomarańczowego miśka było mi za gorąco i nie mogłem oddychać.

– Jest gorąco...

Usiadłem na jednym z krzeseł, wachlując twarz dłonią.

– Nie mogę tak dłużej – jęknąłem.

– Dlaczego? – zamruczał Jimin. – Musisz!

– Ah, nie chcę!

– Musisz! – Rudowłosy był nieustępliwy i dalej próbował mnie przekonać, abym założył głowę i wrócił.

Poddałem się, gdy zaczęła się pierwsza dyscypliną, jaką było bieganie z przywiązywanymi łydkami do siebie.

Klasa Sehuna, nie mając szans z naszą, przegrała, wywracając się w połowie drogi do mety. Padli jak muchy na piasek.

Następne było przeciąganie liny. W tej dyscyplinie także wygraliśmy. Tydzień przygotowań, jednak się na coś przydał.

**

(CHANYEOL)

Wu Sehun wiązał sznurówki butów, gdy postanowiłem do niego dołączyć, rozgrzewając się.

– Hej Wu Sehun – powiedziałem. – Jak to jest? Mamy teraz 2–0 – posłałem w jego strony zadowolony uśmiech. – Wow... wydaje się być podobnym do Ciebie, że starasz się bardzo ciężko. Sądziłem, że mówiłeś, że zamierzasz włożyć w to minimalną ilość wysiłku.

Zignorował mnie, zmieniając nogę. Zaczął wiązać drugiego buta.

– Hej łobuzie! Kiedy ktoś do Ciebie mówi mógłbyś przynajmniej odpowiedzieć! – przybliżyłem się. – Jesteś głuchy? Huh?! Nie słyszysz mnie? Nie słyszysz mnie?

– Zamierzasz być ostatni? – odezwał się brunet, cichym głosem.

– Co? Tak, więc? Ah, więc ty też będziesz ostatni?

– To prawda – Wu pokiwał głową.

– Wow... – Otworzyłem aż buzie ze zdumienia, gdy w głowie posklejałem fakty, dlaczego Wu będzie biegł jako ostatni. – Osoba biegająca najszybciej zwykle biegnie jako ostatnia. – Czy to możliwe że wybrali złą osobę?

Sehun ponownie mnie zignorował. Wstał i zaczął kręcić stopą.

– Oh – wymruczałem, również wstając. Wskazałem na nogę Sehuna i powiedziałem – Rozgrzewasz teraz swoje mięśnie? – założyłem ręce na piersi, przyglądając się chłopakowi uważnie. – Ale hej, Wu Sehun. Wiesz w ogóle jak się biega? Odkąd zawsze siedzisz na krześle myślałem, że wszystko co potrafisz to czytanie książek. Wow to wyjątek.

– To musi być zaskoczenie, nie wyjątek – odezwał się w końcu Sehun, patrząc na mnie przez chwilę.

Lekko się zmieszał i odwróciłem wzrok, próbując poukładać w głowie to, co przed momentem usłyszałem. W tym czasie Sehun oddalił się ode mnie.

– Zaskoczenie? Jaka w tym różnica?! – krzyknąłem. – Hej, Wu Sehun! Nie wygłupiaj się! Nie dam się tobie tak łatwo!

**

(LUHAN)

W końcu półtorej godziny później, nastał czas na ostatnią dyscyplinę, jaką było bieg na sto metrów z pałeczką sztafetową. Pierwszą osobą, która miała biec był Yoongi.

Just Real | HunhanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz