Trzymając w ustach łyżkę, bezradnie popatrzyłem na ojca. Był już wieczór i siedziałem w jadalni razem z rodziną Wu na kolacji przygotowanej przez mojego tatę.
- Nie sądzę, żebym miał szansę – stwierdziłem.
– Wiem to. – Usłyszałem głos młodego, ale zaraz jego mama, zamknęła mu buzię, kładąc rękę na jego ustach.
-Nadal jest szansa, prawda? – zaśmiała się bezradośnie.
- Tak, po prostu idź z Sehun'em, będzie dobrze. – Odezwał się pan Wu, machając srebrną pałeczką.
- Nie podchodzę do testu.
Przy stole zapadła cisza, gdy Sehun to powiedział. Zaskoczony spojrzałem na niego, ale chłopak jak na razie wpatrywał się w stół.
- Co?
- Co?
- Powiedziałem, że nie podchodzę do testu – powtórzył spokojnie, tym razem patrząc na rodziców. - Nie chcę iść na uniwersytet.
- Ale dlaczego? – spytał jego ojciec.
- Nie ma nic, co chciałbym robić i miejsca, gdzie chciałbym pójść.
Mężczyzna zmarszczył brwi.
- Więc co zamierzasz robić po ukończeniu liceum?
- Po prostu pracować na pół etatu – odpowiedział, patrząc ponownie w ścianę.
- Czy życie to gra dla Ciebie? – zdenerwował się pan Wu. - Jak możesz to robić?
Kobieta, widząc zdenerwowanie męża, ścisnęła go uspokajająco za ramie.
- Hej, więc dlaczego nie miałbyś prowadzić ze mną firmy? – zaproponowała. - Co powiesz na sklep internetowy?
- Więc, jak powinienem żyć? - przerwał jej.
- Co?
- Jak powinienem żyć? – powtórzył Sehun. - Nie wiem, to dlatego nie wybieram się na studia. Nie chcę być zmuszany do chodzenia jak większość ludzi. Jak powinienem żyć swoim życiem? – Raz jeszcze spojrzał na ojca, który nadal był lekko zdenerwowany.
- Oh! – odezwał się mój tata, chcąc złagodzić jakoś tę sytuację. - Więc powinieneś ciężko się uczyć i odziedziczyć firmę swego ojca.
- Wiesz, że jestem bardzo rozsądny, prawda? – Sehun skierował swój wzrok na swojego ojca. - Nie jestem w najmniejszym stopniu zainteresowany twoją firmą, więc proszę, nie pokładaj we mnie żadnych nadziei.
- Sehun! – ostrzegła go matka.
- Skończyłem – mruknął.
Położył serwetkę i pałeczki na stole, odsunął krzesło, wstał od stołu i skierował się na górę do swojego pokoju.
Na chwili przy stole zapadła cisza, ale tylko na chwilę, bo dorośli zaczęli debatować nad tematem przyszłości Sehuna.
**
Parę dni później, z paroma osobami z klasy w tym z Chanyeol'em oraz moimi przyjaciółmi poszliśmy do restauracji mojego taty.
Podał nam owsiankę, która nazwał Owsianka nieoblana, która niby miała nam pomóc w napisaniu wstępnego egzaminu na Uniwersytet. Siedząc przy stoliku, myślami byłem przy Sehunie i jego wyznaniu, że nie chcę iść na studia.
Wyrwany przez pytanie ojca, czy wszystko w porządku, uśmiechnąłem się do niego słabo i poprosiłem, żeby zapakował mi trochę owsianki. Zamierzałem dać ją Sehun'owi z nadzieją, że w jakikolwiek sposób pomoże mu w podjęciu decyzji.

CZYTASZ
Just Real | Hunhan
Fanfiction❗slowburn❗ Status: Zakończone 48/48 Główny pairing: Hunhan Poboczne pairingi: Dużo Uwagi: Na podstawie koreańskiej wersji dramy "Playful Kiss". Opis: Kim Luhan to niezdarny uczeń, który zakochuje się najinteligentniejszym chłopaku w całej szkole...