Wiedziałem, że to zadziała...

96 7 2
                                    

Ethan
    Po odpowiedzi na mój SMS od Graysona troszkę się zdrzemnąłem. Mało spałem przez edytowanie filmu do późna i wcześne wastanie na potrzebne zakupy dla moich "zakładników".
   Kiedy tylko się obudziłem sprawdziłem swój telefon. Zero wiadomości, zero nieodebranych.  Serio? Jeszcze nie porozmawiali? Postanowiłem jeszczedać im trochę czasu.    
   Oczywiście chciałem wiedzieć co się dzieje w studiu dlatego zamontowałem w nim ukrytą kamerkę, aby mieć podgląd na zamkniętą dwójkę. Na tablecie wyświetlił mi się obraz z tym co działo się w studiu. Garyson i Hannah siedzieli razem na kanapie i oglądali coś w laptopie. Musiało być to coś zabawnego bo dużo się śmiali. Fajnie, że się tak dobrze bawili, tylko nie miałem pojęcia o tym czy zdążyli ze sobą porozmawiać. Już miałem napisać do Graysona, kiedy zauważyłem, żemają złączone dłonie. TAK! Wiedziałem, że to zadziała. Mój pomysł był genialny. Wyłączyłem podgląd i włączyłem sobie grę video. Zostawię ich jeszcze na chwilę samych. Niech nacieszą się swoim pierwszym dniem bycia razem. Grałem w fifę jedząc przy tym chipsy cebulowe. Granie przeciwko sztucznej inteligencji to nie to samo co granie z bratem, ale trzeba cieszyć się tym co się ma.

Od: Gray
Bro. Możesz nam już otworzyć. Wyjaśniliśmy sobie wszystko :D

   Postanowiłem, że nie będę nic odpisywał, tylko po prostu pójdę i im otworzę. Było już po północy. Serio to, aż tyle trwało?
    Przekręciłem klucz w zamku i uchyliłem drzwi. Siedzieli osobno. Gray na krześle, a Hana leżała na kanapie z telefonem przy twarzy.
- No i co teraz? Jak poszło? - zapytałem chociaż dobrze wiedziałem
- Miałeś idiotyczny pomysł Ethan. To, że nas tutaj zamknąłeś nie oznacza, że będziemy kimś więcej niż przyjaciółmi - udawała dziewczyna
- Nie jestem idiotą. Ja mam dowody na to, że nimi nie jesteście - uśmiechnąłem się
- Właściwie to... Jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi... i parą - dodał Grayson
- Ależ gołąbeczki ja o tym wiedziałem. Gratulacje! - powiedziałem ściskając ich z osobna i od razu poszedłem po kamerkę.
    Ich wyrazy twarzy były cudowne. Pewnie zastanawiali się ile z tego nagrałem. Szczerze. Na początku chciałem dodać to na nasz kanał na Youtube, ale podczas grania stwierdziłem, że to zbyt osobiste. Cuż. Będą mieli na pamiątkę. To właśnie im powiedziałem. Odpowiedź Graysona była niespodziewana...
- Masz tą pizzę? - zaczęliśmy się głośno śmiać
- Nie, ale możemy zamówić. Co wy na to? - zapytałem ich
   Spojrzeli na siebi i jednoznacznie stwierdzili, że są za.
    Po odebraniu i zjedzeniu naszego zamówienia wzieliśmy szybkie prysznice i wskoczyliśmy w piżamy. Spaliśmy oczywiście w naszym domu. Spanie na trampolinie było tylko wymówką. Ułożyliśmy swoje poduszki i koce w salonie. Tam mieliśmy najwięcej miejsca, żeby  spokojnie wszyscy mogli się rozłożyć. Chcieliśmy spać wszyscy razem. Kiedy już się rozłożyliśmy Hannah wyjęła telefon i zrobiła całej naszej trójce, leżącej na podłodze, zdjęcie na snapchacie z dopiską "te dwa głupole nie dają mi spać 😄😆 Pomocy".
   Zdziwił mnie fakt, że Hannah używa tej aplikacji. Mówiła, że wszystko miała zablokowane. Może podczas rozmowy z Graysonem coś o tym wspomniał. I bardzo dobrze. Każdy ma prawo żyć naprawdę, a w dzisiejszych czasach wszyscy mają konto na jakiś social mediach. Gratulacje. Hannah jest już 100 % zdrowa. Cieszyłem się, że miałem mały udział w jej powrocie do zdrowia. Niestety większy miałem w tym, że znalazła się w szpitalu...
   Leżeliśmy w taki sposób, że Grayson leżał między mną a swoją dziewczyną. Nie byli w siebie jakoś wtuleni, pewnie dlatego, że są razem od jakiś 5 godzin, jednak między ich kocami wciąż trzymali się za ręce. Zakochani są wspaniali. Szkoda tylko, że ja teraz nie mam kogoś takiego jak Hannah jest dla mojego brata. Na to również przyjdzie czas. Możliwe, że po wyjściu z więzienia sobie jakąś znajdę.
     Nie mogłem spać. Nie miałem pojęcia dlaczego. Nasza mama zawsze mówiła nam, że na sen pomaga zimne mleko. Dlatego też podniosłem się i ruszyłem do lodówki, starając się nikogo nie obudzić. Wypiłem dość szybko napój ze szklanki i wracając do salonu zauważyłem Graysona, w dalszym ciągu trzymającego dłoń Hany. Ten widok był uroczy. Nie czekając już ani chwili zrobiłem zdjęcie śpiącej dwójce. Kolejna pamiątka z ich pierwszego wieczoru jako para, od Ethana.
Przecież muszą mieć co wspominać na starość. Prawda?
=============
Dzisiaj troszkę krótszy rozdział i jeszcze go nie sprawdzałam, więc wybaczcie mi błedy 😂
Jak się podoba?
Zapraszam do komentowania i gwiazdkowania bo to motywuje w ciul, a przy okazji można dostać dedykację 😂
Więc do wtorku ❤✌

Zerwane Więzi § Ethan, Grayson DolanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz