Grayson
Robiłem sobie zdjęcia z fankami i trochę z nimi rozmawiałem, jednak kątem oka obserwowałem Hanę rozmawiającą przez telefon.
- Widać, że ją kochasz - powiedziała jedna z dziewczyn
- Aż tak? - zaśmiałem się - Nie wiem czy mogę mieć dziewczynę
- Dlaczego? Jeżeli o nas chodzi to to nie problem. Prawdziwy fan chce dla idola szczęścia, więc nie powinno przeszkadzać mu to czy masz dziewczynę czy nie - rzuciła inna
- Dziękuję wam za te słowa - powiedziałem i przytuliłem każdą z nich po kolei
Mamy bardzo wyrozumiałych widzów. Wiele razy nas wspierali w trudniejszych momentach życia i wiem, że chcą dla nas jak najlepiej. Jak wtedy w trasie. Kiedy dowiedzieliśmy się, że nasz tata jest chory na nowotwór i chcieliśmy wrócić. Nie spierali się z nami. Zrozumieli. Wiadomo, że pewnie wielu z nich było przykro, ale przemilczeli, i po rozmowie z tatą, namówił nas, żeby zostać w trasie ponownie mogliśmy się nacieszyć spotkaniami z nimi.
Pożegnałem się z grupką młodych dziewczyn i na deskorolce podjechałem do brata, który jeździł po rampie.
- Z kim Hannah rozmawia? Mam nadzieję, że nie z matką. Ona za nami nie przepada - stwierdził E
- Nie wiem i wiem, że nas nie lubi, no, ale co my możemy. Może wie o tym wypadku... - stwierdziłem
- Możliwe. W szpitalu mi się bardzo przyglądała, więc jest taka możliwość - odparł prawie szeptem
- Jaka możliwość? - zapytała uśmiechnięta Hannah
- Że go zdradzasz - rzucił szybko Ethan
- Nikogo nie zdradzam. Umówiłam się z Seanem. Postanowiłam wrócić do tańca - wydusiła z siebie
- To wspaniała wiadomość. Kiedy zaczynacie treningi? - zapytałem
- Od przyszłego tygodnia. W poniedziałki i czwartki - rzuciła z uśmiechem - Muszę podziękować wam za to bo to dzięki wam. Dzięki wam wyszłam ze szpitala, wróciłam na social media i do tańca. Dzięki wam się nie nudzę. Jesteście moimi aniołami stróżami - powiedziała szybko
- Bez przesady. To w połowie twój sukces - zmieszał się Ethan
- Tylko w połowie. Kocham was chłopaki - rzuciła i przytuliła nas obu na raz
Fajnie było słyszeć coś takiego. Za każdym razem kiedy ktoś mówi mi, że dzięki nam chce mu się żyć, albo, że sprawiamy, że się uśmiecha, robi mi się ciepło na sercu. Zwłaszcza teraz, kiedy mówi to tak ważna dla mnie osoba.
Widziałem po Ethanie, że gryzie go poczucie sumienia. Wciąż myślałem, że powinien wyznać Hanie prawdę. Wiedziałem także, że z dnia na dzień będzie to dla niego trudniejsze. Możecie pomyśleć, że przecież ja mogę jej to powiedzieć, ale ja nie chcę. To jego sprawa i on powinien sobie z tym poradzić. Ja mogłem mu tylko poradzić co ma zrobić, ale wybór należał już do niego. To tak jak jazda na rowerze. Kiedy wsiadasz na niego pierwszy raz rodzice mówią ci jak jechać, czasami pomagając utrzymać równowagę trzymając za kij, ale nigdy nie będą za ciebie pedałować.
Wróciliśmy do domu i ustawiliśmy kamerę w naszym "warehouse". Tym razem nagraliśmy "Hot tube confession 2". Hannah stała za kamerą, nie chciała się pokazywać tym razem, ale miała za to spory ubaw patrząc na naszą dwójkę siedzącą w dmuchanym jacuzzi. Po nagraniu video zjedliśmy zrobione przeze mnie spaghetti.
- Ja muszę już wracać. Dziękuję chłopaki za mile spędzony wieczór, poranek i popołudnie, ale muszę już lecieć - powiedziała wyciągając telefon, żeby zadzwonić po taksówkę
- Czekaj, odwiozę cię - rzuciłem i poszedłem się przebrać
Kiedy wróciłem do salonu Hannah i Ethan już rozmawiali na temat jakiejś nowej dramy na youtube. Chwilę później moja dziewczyna zabrała swoje rzeczy i oboje siedzieliśmy w moim samochodzie. Odwiozłem ją pod dom.
- Chcesz wejść? Obejrzymy sobie jakiś film. Moja mama jest jeszcze w pracy - powiedziała
- W sumie to i tak nie mam nic ciekawego do roboty - stwierdziłem z uśmiechem
Hannah wyszła z auta, a ja jeszcze zostałem, aby dać znać mojemu beatu, że wrócę później.Do: Bro ;D
Ethan, będę trochę później. Zostanę chwilę u Hany :POd:Bro ;D
Jasne. Tylko uważaj na mamusię ;)No tak. Prawda jest taka, że widać to, że Mia King za nami nie przepada, mimo tego, że stara się nam tego nie okazywać w towarzystwie swojej córki. Zastanawiało mnie dlaczego. Przecież gdyby rozpoznała Ethana w szpitalu to zapewne już dawno nie pozwoliła się nam spotykać, a do mojego starszego brata trafiłoby wezwanie do sądu. Chyba, że czeka na moment w którym jen córka pozna prawdę o tym kto spowodował wypadek w którym zginął jej ukochany tata. Znając upartość Ethana trochę poczeka. Chyba, że druga opcja nie jest tą odpowiednią...
Kiedy ja zacząłem wybierać film na netflixie w telewizji, Hannah poszła do kuchni po picie dla nas i popcorn. Postanowiłem, że obejrzymy "The tinning". Słyszałem, że to dobry film, poza tym grał w nim Logan Paul, dawny przyjaciel mój i Ethana. Fajnie zobaczyć swojego znajomego w większej roli, niż tylko na youtube.
Mimo tego, że film był ciekawy jakoś pod koniec moje oczy były tak zmęczone, że zasnąłem z głową na kolanach mojej dziewczyny. Jak to fajnie brzmi. Hannah King. Moja dziewczyna. Najpiękniejsza, najmądrzejsza, najdelikatniejsza i najbardziej krucha osóbka na świecie, która w swoim życiu, mimo zaledwie 16 lat przeżyła więcej niż niejeden człowiek po 30. Właśnie ona była teraz moja, tylko moja. Moim oczkiem w głowie, moim powodem do uśmiechu, budzenia się co rano, do życia.
Wiedziałem jedno. Muszę ją chronić za każdą cenę...
==========
No więc wiecie co robić, żeby dostać dedykację 😈
Gwiazdkujcie i komentujcie bo to jest bardzo motywujące ❤
Dziękuję wam za ponad 800 wyświetleń 💕 Na 1000 planuję dodać przez tydzień jeden rozdział w każdym dniu, więc możecie również podsyłać "Zerwane więzi" znajomym 😂😂To co? Do wtorku ❤✌❤
CZYTASZ
Zerwane Więzi § Ethan, Grayson Dolan
Fanfiction16- sto letnia Hannah King po tragicznej śmierci swojego ojca próbuje popełnić samobójstwo. Po tym zdarzeniu jej mama nie ma wyjścia. Wysyła swoją jedyną córkę na terapię w specjalnym ośrodku. Podczas pobytu w szpotalu zaczyna odwiedzać ją 17- sto l...