- A oni co? Już nie ma wkurwa? Bo jak wiem od rana podobno się do niego nie odzywa.
- No... Wie jak ją podejść. Najpierw ją wkurwił tym, że was zamknęliśmy i się zapytał jak pogoda na dole. Ona nie lubi jak się tak do niej mówi, więc się wkurwiła, później ją nauczył bić i jak robić uniki żeby rozluźnić atmosferę. Jak się u niej wywoła za dużo emocji na raz to.. jest twoja, założyli się kto wytrzyma dwa dni bez przeklinania..
- Żadne z nich nie wytrzyma.
- Wiem, ale wiesz jacy są. Później się dobrał do jej szyi żeby ją trochę podniecić i jest jego.
- Ten to wie co robi.
- Oj tak, może jest debilem, ale nie zawsze głupim. Macie mądrego ojca, uczcie się.
Nie wierzę że to powiedziałem, ale kiedy umie to potrafi być mądry.
- Jedyne czego nas nauczył to to jak coś wyciągnąć od matki.
- No ma różne na nią sposoby.
- Szczerze to jeśli chodzi o nią, to on wie wszystko.
Powiedziała Mandy i usiadła obok mnie.
- Dokładnie, właśnie jest okej miedzą Kylie, a tobą?
- Chyba tak, nie wiem.
Wzruszyła ramionami.
- Jak to nie wiesz?
- Bo trochę jej powiedziałam.. właśnie! Ona się tnie, prawda?
- Niestety.
- Dlaczego?
- Kolejnej trzeba tłumaczyć. Dlaczego wy się mnie o to pytacie? Scott wie o wiele więcej.
- Ale jego tu nie ma jakbyś nie zauważył.
- A Kamil? Gadałeś z nią.
- Nie pytałem co się stało, tylko jej tłumaczyłem że nie może tego robić. Wiem tylko tyle, że zaczęła jak Luke ją zdradził. Nic więcej.
- On jej nie zdradził.
Powiedziała Mandy.
- Skąd wiesz?
Zdziwiłem się.
- Nie mógłby tego zrobić. Za bardzo ją kocha. Nawet jeśli by to zrobił, to by długo nie wytrzymał i by w końcu jej o tym powiedział.
- Powtórzę... Skąd wiesz?
- Nie widzisz jak na nią patrzy? Jego wzrok jest... Taki inny. I też odpuścił sobie dla niej naleśniki.
- Faktycznie... Ale.. nie rozumiem.. Kylie by to zauważyła jakby jej nie zdradził.
- Nie, ona nie zwraca uwagi na... Na przykład oczy, a z nich można sporo wyczytać. Nigdy nie zwracała uwagi na takie drobiazgi.
- No fakt. Właściwie to gdzie jest Diana?
- Boże jaka ona jest podobna do Luka. Serio jak bliźniaki.
- Może śpi, jak normalny człowiek. Jest... Czwarta.
- Faktycznie, okej to ja lecę spać, nie wiem jak wy. Jutro mamy kolejnego kupca, więc trzeba się wyspać.
- Właściwie to dlaczego dalej to robicie?
Zapytał Jason.
- To jest można powiedzieć taka odskocznia od normalnego życia. Pistolety, jakieś ćpuny i to wszystko. A poza tym nie każdy ma kasę tak jak wasz ojciec, musimy sobie radzić.
CZYTASZ
Przyjaciel mojego brata 2 || ZAKOŃCZONE
Fanfiction2 część opowiadania "Przyjaciel mojego brata" #2 w dla nastolatków (11.11.2017 ?) #1 w dla nastolatków (16.11.2017)