- Dobra to.. co robimy z włoskami?
Zapytała ta fryzjerka, a skąd ja mam wiedzieć?
- Co pani chce, ale żeby to jakoś wyglądało..
- No... dobrze, ale wiązane czy rozpuszczone?
- To i to, wie pani w połowie związane i w połowie rozpuszczone, tak jakoś.
- Okej.
Wzięła się do roboty, jezu za parę godzin już gala... Ja już oczywiście jestem ubrana, pomalowana i ogarnięta, zostały tylko włosy...
- Calum ja tego nie przeżyję... Oni mnie tam zabiją, musimy iść?
- Byłaś na tysiącach takich gal i ty się denerwujesz?
- Tak! Będą komentować każdy mój ruch! Ja na pewno coś odwalę, ja to wiem. Rok temu poplamiłam tej jednej piosenkarce sukienkę, a była śliczna.
-Diana nie przejmuj się i nie denerwuj... Wszystko będzie okej, tylko bądź sobą i nikogo nie udawaj.
- Jak będę sobą to wszystkich tam pozabijam.
- To.. bądź lepszą wersją siebie, pamiętasz jak byłaś mała i bawiliśmy się w księżniczki?
- Pamiętam.
Mimowolnie się uśmiechnęłam, zawsze się bardzo cieszyłam jak Calum do nas przychodził, bo bawił się ze mną że ja byłam księżniczką, a on moim księciem.
- To bądź tą księżniczką, którą zawsze byłaś i jesteś.
- Ale ja nie jestem księżniczką..
- Jesteś kochanie, pamiętasz co ci mówiłem?
- Każda dziewczyna w swojej bajce jest księżniczką i wierz mi każda ma swojego księcia. Miałam wtedy tatę...
- A teraz?
- Aarona.
- A tatuś kim jest?
- Królem.
Uśmiechnęłam się.
- Więc bądź dzisiaj tą księżniczką i pokaż im że się nie denerwujesz.. I nie masz ochoty ich zabić.
- Ale ja się bardzo denerwuję
- Ale załóż maskę i tego nie pokazuj, Aaron na pewno ci pomoże.
- On sam pewnie się denerwuje.
- Tyle lat jeździcie na te wszystkie gale i się dalej denerwujecie...
- Aaron będzie drugi raz.
- No... fakt.
- Ej ej! Zgadnij kogo widziałem!
Aaron tu wbiegł.
- Obame?
- Nie.. Tego twojego, on ma Skate... coś tam.
- Skate Maloley?!
Diana spokojnie... Pf... Przecież to tylko jeden z twoich mężów... Hah... Nie, okej krzyknęłam żeby się nie ruszyć bo ta babka mi układa włosy. Jezu Skate!
- Moje uszy... Ja ci współczuję że musisz jej układać te włosy...
Calum jęknął.
- Ja chcę ich zobaczyć! Jack and Jack pewnie też będą! Jezu! Okej... - wzięłam głęboki oddech i usiadłam spokojnie. Ja tu nie wysiedzę. – Boże ja chcę już stąd wyjść.
CZYTASZ
Przyjaciel mojego brata 2 || ZAKOŃCZONE
Fanfiction2 część opowiadania "Przyjaciel mojego brata" #2 w dla nastolatków (11.11.2017 ?) #1 w dla nastolatków (16.11.2017)